Ile i za co? Taka gra nie może cieszyć!

Reprezentacja Polski przegrała z Włochami 0:2. Nie był to mecz, który chcielibyśmy długo pamiętać. Oto noty, jakie wystawiliśmy naszym kadrowiczom.

Wojciech SZCZĘSNY – 6
Od pierwszych minut spotkania musiał być czujny i był. Obronił pierwszą próbę Włochów, świetnie czytał grę. Nie jest dobrze, kiedy bramkarz ma tak wiele kontaktów z piłką, a nasz golkiper bywał przy niej nadzwyczaj często. Przy rzucie karnym wybrał róg i rywal oszukał go z łatwością.

Bartosz BERESZYŃSKI – 5

Znakomicie zna piłkarzy z Serie A, bo w lidze tej występuje regularnie. Tymczasem sprawiał wrażenie, jakby widział ich po raz pierwszy w życiu. Kompletnie nie wiedział, co ma grać, szczególnie przed przerwą. Później się rozkręcił, kapitalnie zablokował Emersona.

Kamil GLIK – 5

Bardzo szybko stało się jasne, że jego głównym zadaniem w tym spotkaniu będzie wybijanie piłek i blokowanie strzałów. Raz dał się za łatwo zgubić, ale generalnie ze swoich obowiązków wywiązywał się należycie.

Jan BEDNAREK – 5
Dla obu naszych stoperów był to trudny mecz, szczególnie w pierwszej połowie. Stoper Southamptonu nieustannie musiał mieć oczy dookoła głowy. Niektóre strzały przyjmował na siebie. Dobrze się ustawiał i na pewno stanowił dla Włochów trudną do przejścia zaporę. Raz, nieświadomie, pomógł sobie ręką, ale sędzia nie podyktował rzutu karnego. W końcowce fatalnie skiksował.

Arkadiusz RECA – 4

Miał bardzo niepewny, nerwowy początek, ale później był jednym z nielicznych, a w zasadzie jedynym zawodnikiem w naszym zespole, który próbował poszukać czegoś na połowie przeciwnika. Kiedy Włosi podwyższyli na 2:0 był już bardzo zmęczony i za łatwo dał się oszukać.

Sebastian SZYMA ŃSKI (45 min) – 2
Pierwsze 45 minut kompletnie zmarnował. Nie mówiąc już o tym, że nie pokazywał się do gry, bo skoro tak wyglądało już to spotkanie, to powinien pomóc w defensywie. A tego nie robił.

Jakub MODER (45 min) – 3

Ostatnie miesiące są dla niego, jak jazda widną. Piętro, na które wczoraj próbował się dostać, pojawiło się zbyt wcześnie.

Grzegorz KRYCHOWIAK – 5

Faul na rzut karny wynikał ze złego ustawienia w obronie. Włoch był przed nim i dlatego nasz zawodnik musiał ratować się chwytem zapaśniczym. Można było tego uniknąć. Ale długo był jedynym ze środkowych pomocników, który starał się rywalowi przynajmniej przeszkadzać. Ze skutecznością bywało różnie.

Karol LINETTY (74 min) – 3

Największe rozczarowanie w naszym zespole przed przerwą. Był całkowicie zagubiony i nie wykonał ani jednego udanego zagrania. Po przerwie przeszedł na prawą stronę i… niewiele się zmieniło.

Kamil JÓŹWIAK (45 min) – 2
Nie stworzył nawet namiastki zagrożenia, a dla defensywy rywala nie stanowił najmniejszego zagrożenia.

Robert LEWANDOWSKI – 3
Bywały mecze reprezentacji, w których był pozbawiony wsparcia. Ale tym razem sposób gry naszego zespołu spowodował, że kompletnie nic nie mógł zrobić. Poza walką wręcz, po której jeden z Włochów… zbierał szczękę z murawy. Zdecydowanie za bardzo bezradny, o czym świadczy próba lobowania Donnarummy z końcówki meczu.

Piotr ZIELIŃSKI (45 min) – 3

Dzięki jego umiejętnościom technicznym więcej mieliśmy do powiedzenia na połowie przeciwnika, ale w żaden sposób nie przełożyło się to na sytuacje bramkowe.

Kamil GROSICKI (45 min) – 4

Wystarczyło kilkadziesiąt sekund, a zrobił dwie takie akcje, których w pierwszej połowie nie zrobiliśmy. Później jednak zniknął na długie minuty, a z następnymi dryblingami rywal radził za łatwo.

Jacek GÓRALSKI (31 min) – 0
Błyskawicznie pokazał Włochom, że nie będą mieli już tak łatwo w środku pola, ale przesadził. Szczególnie za pierwszym razem. Już po pierwszym faulu powinien wylecieć z boiska.

Arkadiusz MILIK (16 min) – niesklas.


Fot. PressFocus