Ile i za co? Za mało biegania i jakości

Wojciech SZCZĘSNY (90 minut) – 4

W pierwszej połowie najmocniej zaskoczył go kolega z drużyny, który zaraz na początku zagrał mu półgórną piłkę przy której łatwo było się pomylić, ale bramkarz Juventusu błędu nie popełnił. Niefajny mecz dla bramkarza, bo nie było się kiedy wykazać, a sytuacja bramkowa raczej nie do obrony.

Tomasz KĘDZIORA (90 minut) – 3

Solidniejszy w defensywie niż grający z drugiej strony defensywy Arkadiusz Reca. W ataku mniej widoczny, ale za to mniej chaotyczny. Pod koniec pierwszej połowy po jego dobrym dośrodkowaniu pod bramką rywali doszło do ogromnego dośrodkowania.

Kamil GLIK (61 minut) – 4

Zagrał w swoim stylu, ale jednak stracona bramka obciąża także jego konto. Kilkakrotnie uprzedził rywali, dzięki czemu kończył ich akcję niż ta na dobre się rozkręciła.

Marcin KAMIŃSKI (90 minut) – 4

Obrońcy generalnie w tym meczu nie mieli wiele pracy. Był to dobry mecz, by wykazali swe umiejętności w rozegraniu, a z tym bywało różnie. Na kwadrans przed końcem meczu Kamiński ruszył zdecydowanie na wolne pole, uruchomił podaniem kolegę i był to początek chyba najlepszej akcji Polaków w tej części meczu.

Arkadiusz RECA (72 minuty) – 3

Wprowadzał mnóstwo zamętu w szyki obronne gości, ale też w naszym zespole. Kilkakrotnie wychodził brak doświadczenia piłkarza Atalanty Bergamo. Na początku drugiej połowy popełnił poważny błąd w ustawieniu, uratował go Kamil Glik. W ataku był bardzo przebojowy, ale niewiele z tego wynikało.

Rafał KURZAWA (45 minut) – 4

Rzadko trzymał się prawej strony, większość czasu spędzał w środku. Stemplował większość akcji, raz fajnie rozegrał piłkę z Arkadiuszem Milikiem. Ale też przytrafiła mu się głupia strata, po której zdołał jednak naprawić swój błąd. Zmieniony w pierwszej kolejności.

Grzegorz KRYCHOWIAK (73 minuty) – 3

Po boisku poruszał się dostojnie. Nie tak aktywny jak w spotkaniu z Włochami.

Karol LINETTY (90 minut) – 4

To miał być mecz dla niego, na przełamanie, ale to wciąż nie nastąpiło. Linetty był niemrawy, rzadko przyspieszał grę Polaków, częściej niż do przodu grał w bok lub do tyłu, a i zdarzyło się podanie do nikogo. Pokazał raz kąśliwy strzał, innym razem popisał się ważną interwencją w defensywie, ale wciąż było tego zdecydowanie za mało. Nadal lepiej wygląda wtedy, gdy zakłada koszulkę Sampdorii. Mały plusik za udział przy akcji bramkowej.

Jakub BŁASZCZYKOWSKI (81 minut) – 4

Dzięki grze w reprezentacji zdobywa tak potrzebne mu minuty. Wyróżnił się solidnością, dojrzałością, ale nie był w jego grze zbyt wiele przebojowości. Pewnie już przyzwyczaił się do gry na lewym skrzydle, bo tak samo zagrał z Włochami.

Arkadiusz MILIK (90 minut) – 5

Wciąż ma w reprezentacji spore problemy ze skutecznością. W 10 minucie miał dobrą okazję na strzał głową. Uderzył nieźle, ale to powinien być gol. Potem zanotował jeszcze kąśliwy strzał z dystansu. Był współautorem akcji bramkowej – z pierwszej piłki odebrał piłkę Mateuszowi Klichowi, a obrońcy reprezentacji Irlandii wreszcie mieli okazję, by się pogubić.

Krzysztof PIĄTEK (61 minut) – 3

Z pewnością nie o takim debiucie marzył piłkarz FC Genoa. Były napastnik Cracovii nie miał żadnej okazji do zdobycia gola. Próbował rozbijać obrońców gości, ale nie był w tym choć w połowie tak skuteczny jak Robert Lewandowski.

Damian KĄDZIOR (45 minut) – 4

Piłkarz Dinama Zagrzeb dał niezłą zmianę. Aktywny na skrzydle, kilka dobrych dośrodkowań. Na 20 minut przed końcem zdecydował się też na strzał. Decyzja była słuszna, ale bramkarz gości nie miał problemów ze złapaniem piłki lecącej w okolice słupka.

Mateusz KLICH (29 minut) – 5

Próbował regulować tempo akcji Polaków i szło mu to znacznie lepiej niż Linetty’emu. Miał chęć, by zdobywać teren, ruszał odważnie z piłką stwarzając nowe perspektywy do rozegrania. Był architektem akcji bramkowej, a potem nie zabrakło mu pod bramką rywali zimnej krwi.

Jan BEDNAREK (29 minut) – 4

Tym razem przypadła mu rola rezerwowego, a po wejściu na boisko nie mógł się wykazać, bo goście już dawno zapomnieli o atakach.

Rafał PIETRZAK (18 minut) – 4

Nie tak widoczny jak Reca, ale za to nieco bardziej solidny z tyłach.

Damian SZYMAŃSKI (17 minut) – 4

Brakowało w tym meczu biegania, więc piłkarz Wisły Płock miał szansę, by odmienić obraz meczu. Wielkiego piętna jednak na nim nie odcisnął.

Frankowski (9 minut) – niesklas.