Imaz na dłużej przy Reymonta

To dobra informacja dla obu stron, bo pod koniec rundy jesiennej Hiszpan wyrósł na czołową postać w zespole. Ma na koncie 7 goli i 2 asysty. W klubowej klasyfikacji kanadyjskiej zajmuje drugie miejsce, wyprzedza go tylko Carlitos.

Imaz od dłuższego czasu gra regularnie, więc spodziewał się, że umowa lada dzień zostanie przedłużona. – Jestem na dobrej drodze i ucieszę się, gdy umowa zostanie przedłużona. Bardzo dobrze czuję się w Krakowie i w zespole Wisły – mówił kilka tygodni temu. Nie przeszkadza mu nawet rozłąka z żoną, która została w Barcelonie. – Ma tam dobrą pracę, z której nie chciała rezygnować. Na szczęście dzięki bezpośrednim lotom z Krakowa do Barcelony możemy często się spotykać – opisuje.

W trakcie rundy wiosennej Wisła podpisała kontrakty z kilkoma innymi zawodnikami. Umowy przedłużyli Jakub Bartkowski, Michał Buchalik i Carlitos. Z tym ostatnim krakowski klub chciał podpisać dłuższą umowę, ale obie strony nie doszły w tej kwestii do porozumienia. Dlatego Wisła skorzystała z klauzuli w kontrakcie umożliwiającej przedłużenie kontraktu o 12 miesięcy.

Wciąż jednak nie wszyscy ważni zawodnicy mają umowy na nowy sezon. Najbardziej paląca jest sprawa Pola Lloncha. Dotychczasowe rozmowy nie doprowadziły do podpisania nowego kontraktu. Niewykluczone, że Hiszpan będzie chciał zmienić klub. W czerwcu wygasają także umowy m.in. Arkadiusza Głowackiego i Marcina Wasilewskiego, ale w ich przypadku przedłużenie umowy powinno być formalnością.