IO w Tokio. Cisza przed burzą…

W turnieju olimpijskim w każdym meczu trzeba być maksymalnie skoncentrowanym.


Z licznych turniejów drużynowych uwaga rodzimych kibiców skupi się tylko na siatkarskim i koszykarskim (3×3). W pozostałych dyscyplinach jesteśmy niestety nieobecni. Ale nie tylko dlatego występy 2-krotnych z rzędu mistrzów świata z rzędu będą śledzone z najwyższą uwagą, również dlatego, że są zaliczani do faworytów do podium.

To cisza przed burzą z wyładowaniami – dosłownie i przenośni. Biało-czerwoni po krótkim pobycie w Takasaki, gdzie przechodzili niezbędną aklimatyzację, po kilku dniach przenieśli się do wioski olimpijskiej i rozpoczęli przygotowywania do inauguracyjnego meczu z Iranem. I w mediach społecznościowych zakomunikowali, że chwilowo zawieszają aktywność medialną.

Można z tego wnosić, że im bliżej pierwszej potyczki, tym większe jest napięcie nerwowe. Tym bardziej że reprezentacja Iranu od lat należy do niewygodnych dla naszego zespołu rywali. Persowie to mistrzowie prowokacji i nieraz między nimi oraz naszymi zawodnikami dochodziło do przepychanek słownych pod siatką. A wiadomo, że nasz zespół, trenera nie wyłączając, stanowi mieszankę wybuchową. Stąd właśnie nasze obawy. Poza tym w turnieju olimpijskim nie ma miejsca na kalkulacje, dzielenia meczów na mniej i bardziej ważne, do każdego trzeba podejść na najwyższym stopniu koncentracji. I tego oczekujemy od biało-czerwonych, którzy mają jedyną i niepowtarzalną okazję, by powtórzyć wyczyn z Montrealu, sprzed 45 laty.

Poniżej w telegraficznym skrócie informacje o biało-czerwonych oraz ich rywalach w eliminacjach.

(mib, sow)


POLSKA (2*)

Mimo że od złotego medalu zdobytego w igrzyskach w Montrealu minęło prawie pół wieku, to sukces ekipy Huberta Wagnera jest wspominany do dzisiaj. Od 2004 roku Polacy regularnie biorą udział w olimpijskich zmaganiach i regularnie kończą je na ćwierćfinale. W Atenach na ich drodze stanął późniejszy mistrz – Brazylia, a najbliżej strefy medalowej byliśmy cztery lata później. W ćwierćfinale igrzysk w Pekinie po tie-breaku triumfowali jednak Włosi. Ostatnie dwa turnieje – w Londynie i Rio de Janeiro – to imprezy o których wolelibyśmy zapomnieć, bo w słabym stylu ulegliśmy najpierw Rosjanom, a potem Amerykanom.

Liczba występów w IO: 9.
Najlepszy wynik:
złoto 1976.

Rio 2016: 5. miejsce.
Gwiazda:
Wilfredo Leon.

Rozgrywający: 11. Fabian Drzyzga (31 lat), 12. Grzegorz Łomacz (33). Środkowi: 1. Piotr Nowakowski (33), 15. Jakub Kochanowski (24), 20. Mateusz Bieniek (27). Atakujący: 5. Łukasz Kaczmarek (27), 6. Bartosz Kurek (32). Przyjmujący: 9. Wilfredo Leon (27), 13. Michał Kubiak (33), 14. Aleksander Śliwka (26), 16. Kamil Semeniuk (25). Libero: 17. Paweł Zatorski (31). Trener Vital HEYNEN.

WŁOCHY (9)

Choć drużyna z Półwyspu Apenińskiego od lat należy do siatkarskich potęg, to nigdy nie stanęła na najwyższym stopniu podium igrzysk. Nawet w latach 90., gdy trzykrotnie z rzędu zdobywała mistrzostwo świata, na igrzyskach musiała obejść się smakiem. Od 1996 roku Włosi regularnie jednak zdobywają medale IO. Ich dorobek, poczynając od Atlanty, to dwa brązowe i trzy srebrne medale – w tym zdobyty przed pięcioma laty w Rio de Janeiro. Jedynie w 2008 r. zajęli 4. miejsce, w ćwierćfinale eliminując reprezentację Polski. I choć teraz do ścisłego grona faworytów nie należą, to historia pokazuje, że na olimpijskich arenach są niezwykle groźni.


Liczba występów w IO: 11.

Najlepszy wynik: srebro 1996, 2004, 2016

Rio 2016: srebrny medal.

Gwiazda: Osmany Juantorena

Rozgrywający: 6. Simone Giannelli (24), 15. Riccardo Sbertoli (23). Środkowi: 11. Matteo Piano (30), 14. Gianluca Galassi (23), 17. Simone Anzani (29). Atakujący: 4. Luca Vettori (30), 9. Iwan Zajcew (32). Przyjmujący:] 5. Osmany Juantorena (35), 9. Jiri Kovar (32), 18. Alessandro Michieletto (10), 19. Daniele Lavia (21). Libero: 13. Massimo Colaci (36). Trener Gianlorenzo BLENGINI.

KANADA (10)

W swoim dorobku drużyna spod znaku „Klonowego liścia” ma tylko 4 występy w olimpijskim turnieju. Najbliżej sukcesu była w 1984 roku, gdy w Los Angeles uplasowała się tuż za podium. Drużyna Glenna Hoaga przypomina nieco Argentyńczyków, którzy od wielu lat typowani są do medali i każdorazowo wracają z dużych międzynarodowych imprez bez medalu. Choć mają w swoich szeregach doskonałych siatkarzy, jak John Gordon Perrin, Nicolas Hoag czy Tyler Sanders, to nie przekłada się to na sukcesy. Wymienieni siatkarze są coraz starsi, a szans na medale jak nie było tak nie ma. Tokio dla tego pokolenia może być ostatnią wielką szansą.

Liczba występów w IO: 4.

Najlepszy wynik: 4. miejsce 1984

Rio 2016: 5. miejsce.

Gwiazda: Nicholas Hoag.

Rozgrywający: 1. Tyler Sanders (29 lat), 9. Jay Blankenau (31). Środkowi: 12. Lucas Van Berkel (29), 17. Graham Vigrass (32), 20. Arthur Szwarc (26). Atakujący: 10. Ryan Joseph Sclater (27), 13. Sharone Vernon-Evans (22). Przyjmujący: 2. John Gordon Perrin (31), 3. Steven Marshall (31), 4. Nicholas Hoag (28), 7. Stephen Timothy Maar (26). Libero: 19. Cameron Bann Blair (33). Trener Glenn HOAG.

JAPONIA (11)

Gospodarze tegorocznych zmagań to jedna z ekip, które najczęściej występowały na olimpijskich parkietach. Japończycy mają na swoim koncie trzy medale – po jednym z każdego kruszcu – od brązu w 1964 roku do złota w 1972. Ich medalową passę przerwali dopiero Polacy w 1976 roku. Po dramatycznym półfinale biało-czerwoni wyeliminowali ekipę „Kraju kwitnącej wiśni” i awansowali do meczu o złoto, który również wygrali 3:2, tyle że z ZSRR. Od kilkunastu lat Japończycy nieudanie próbują nawiązać do dawnych sukcesów. Na własnym boisku będą groźni jak zawsze, ale nie na tyle, by zagrozić faworytom.

Liczba występów w IO: 8.

Najlepszy wynik: złoto 1972

Rio 2016: brak awansu.

Gwiazda: Yuki Ishikawa.

Rozgrywający: 3. Naonobu Fujii (29 lat), 12. Masahiro Sekita (27). Środkowi: 2. Taishi Onodera (25), 6. Akihiro Yamauchi (27), 15. Haku Ri (30). Atakujący: 1. Kunihiro Shimizu (34), 11. Yuji Nishida (21). Przyjmujący: 14. Yuki Ishikawa (25), 17. Kenta Takanashi (24), 19. Tatsunori Otsuka (20), 21. Ran Takahashi (19). Libero: 20. Tomohiro Yamamoto (26). Trener Yuichi NAKAGAICHI.

IRAN (12)

Persowie to nacja, która ma najmniejszą liczbę występów w olimpijskim turnieju. Zmagania w Tokio będą dopiero drugimi. Przed pięcioma laty ich przygoda zakończyła się na ćwierćfinale, choć apetyty sięgały medali. Podobnie miało być i w tym roku, gdy kadrę przejął charyzmatyczny Władimir Alekno. Zamiast sukcesów jest jednak wielka afera. Siatkarze są ponoć skłóceni ze sztabem szkoleniowym, konflikty narastają, a Alekno już zapowiedział, że po igrzyskach opuszcza Iran i kończy karierę trenerską. Wobec tych okoliczności trudno wskazywać Iran jako faworyta do medali, ale z tak nieobliczalną drużyną nigdy nie można być niczego pewnym.

Liczba występów w IO 1.

Najlepszy wynik: 5. miejsce 2016.

Rio 2016: 5. miejsce.

Gwiazda: Mir Saeid Marouflakrani.

Rozgrywający: 4. Mir Saeid Marouflakrani (35 lat), 24. Javad Karimisouchelmaei (23). Środkowi: 6. Mohammad Seyed Mousavi (33), 9. Masoud Gholami (31), 15. Aliasgjar Mojarad (23). Atakujący: 10. Amir Ghafour (30), 11. Saber Kazemi (22). Przyjmujący: 2. Milad Ebadipour (27), 12. Morteza Sharifi (22), 17. Meisam Salehi (22). Libero: 19. Mahdi Marandi (35), 21. Arman Salehi (28). Trener Władimir ALEKNO.

WENEZUELA (33)

Siatkarze z Ameryki Południowej to zdecydowanie najbardziej egzotyczny zespół w olimpijskim turnieju. Choć systematycznie goszczą na największych imprezach, to do tej pory na igrzyskach grali jedynie w Pekinie w 2008 roku, kończąc rozgrywki na 11. miejscu. Do olimpijskiego turnieju w Tokio Wenezuelczycy dostali się, wygrywając kontynentalne eliminacje w Santiago de Chile. Dla zespołu prowadzonego przez Argentyńczyka Ronalda Sartiego każdy wygrany set będzie sukcesem.

Liczba występów w IO: 1.

Najlepszy wynik: 9. miejsce 2008.

Rio 2016: brak awansu.

Gwiazda: Fernando Gonzalez.

Rozgrywający: 1. Armando Fernando Velasquez Escalante (32 lata), 9. Jose Manuel Carrasco Angulo (32). Środkowi: 6. Robert Manuel Oramas Brizuela (37), 7. Edson Alberto Valencia Gonzalez (33), 11. Jose Verdi (31). Atakujący: 5. Emerson Alexander Rodriguez Gonzalez (28), 15. Luis Antonio Arias Guzman (32). Przyjmujący: 3. Fernando Gonzalez (32), 14. Eliecer Alfonso Canelo Sanchez (22), 17. Ronald Daniel Fayola Hurtado (26), 19. Willner Enrique Rivas Quijada (26). Libero: 4. Hector Mata (30). Trener Ronald SARTI.

* miejsce w rankingu FIVB.

KTO Z KIM I KIEDY?

Sobota, 24 lipca

Grupa A: Włochy – Kanada (2.00, czas polski), Japonia – Wenezuela (9.25), POLSKA – IRAN (12.40).

Grupa B: Brazylia – Tunezja (4.05), Rosja – Argentyna (7.20), USA – Francja (14.45).

Poniedziałek, 26 lipca

Grupa A: Iran – Wenezuela (2.00), POLSKA – WŁOCHY (7.20), Japonia – Kanada (12.40).

Grupa B: USA – Rosja (4.05), Francja – Tunezja (9.25), Brazylia – Argentyna (14.45).

Środa, 28 lipca

Grupa A: Kanada – Iran (2.00), POLSKA – WENEZUELA (9.25), Japonia – Włochy (12.40).

Grupa B: USA – Tunezja (4.05), Argentyna – Francja (7.20), Brazylia – Rosja (14.45).

Piątek, 30 lipca

Grupa A: Kanada – Wenezuela (2.00), JAPONIA – POLSKA (7.20), Włochy – Iran (12.40).

Grupa B: Brazylia – USA (4.05), Argentyna – Tunezja (9.25), Rosja – Francja (14.45).

Niedziela, 1 sierpnia

Grupa A: POLSKA – KANADA (2.00), Włochy – Wenezuela (9.25), Japonia – Iran (12.40).

Grupa B: Brazylia – Francja (4.05), Rosja – Tunezja (7.20), USA – Argentyna (14.45).

Faza pucharowa

Wtorek, 3 sierpnia

Ćwierćfinały (początek meczów o 2.00, 6.00, 10.00 i 14.30).

Czwartek, 5 sierpnia

Półfinały (początek meczów o 6.00 i 14.00).

Sobota, 7 sierpnia

O 3. miejsce (6.30).

Finał (14:15).


Na zdjęciu: Takiej radości życzymy siatkarzom w ośmiu meczach turnieju olimpijskiego!

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus