IO w Tokio. To będzie najważniejszy start

Katarzyna Niewiadoma na kilku wielkich imprezach ocierała się o podium. W tym roku wszystko podporządkowała występowi w Tokio.


Od wielu lat należy do światowej czołówki. Wygrała wiele prestiżowych wyścigów, jak np. klasyk Amstel Gold Race, a także była 2. w zeszłorocznej edycji Giro Rosa, czyli najbardziej prestiżowego wyścigu wieloetapowego z udziałem kobiet. [Katarzyna Niewiadoma], 27-letnia zawodniczka z Ochotnicy Górnej, ma również kilka medali imprez rangi mistrzowskiej; była wicemistrzynią i brązową medalistą mistrzostw Europy, a także – w 2015 roku – zdobyła srebro igrzysk europejskich w Baku.

W najbardziej prestiżowych imprezach kilka razy walczyła o medale. Na mistrzostwach świata w 2015 roku była 7., a dwa lata później finiszowała na 5. miejscu. Rok temu na MŚ ponownie zajęła 7. lokatę, a na igrzyskach w Rio finiszowała na 6. miejscu. W każdym z wymienionych wyścigów czegoś Polce brakowało, a przeważnie przegrywała z koalicją wyśmienitych Holenderek.

W tym sezonie pochodząca z Gorców zawodniczka nieco inaczej postanowiła przygotowywać się do sezonu. Sporo startowała na wiosnę i w kilku wyścigach pokazała się z dobrej strony. Była m.in. 2. na Walońskiej Strzale, a następnie postanowiła skupić się już na przygotowaniach olimpijskich. Zrezygnowała ze startu w Giro Rosa, chociaż 6 ostatnich edycji kończyła w pierwszej siódemce. Powody swojej decyzji Polka zdradziła pod koniec czerwca.

– Zazwyczaj potrzebuję sporo czasu na regenerację, a odbudować się po tak brutalnym wyścigu nie jest łatwo. Chcąc dobrze przygotować się do igrzysk, muszę odpuścić Giro Rosa. Całą uwagę skupiam na walce w wyścigu ze startu wspólnego w Tokio – powiedziała najlepsza nasza kolarka ostatnich lat. Rywalizacja rozpocznie się w niedzielę rano, a kolarki będą miały do pokonania 137 km i – podobnie jak panowie – rywalizować będą na świętej górze Fuji.

Biało-czerwone, na trudnej, górskiej trasie, która Niewiadomej powinna odpowiadać, zaprezentują się w 3-osobowym składzie. Liderce naszego zespołu towarzyszyć będą Anna Plichta i Marta Lach. Ta druga dołączyła do składu w ostatniej chwili. Zadaniem tych zawodniczek powinna być pomoc Niewiadomej, choć w kobiecym kolarstwie, szczególnie na imprezach mistrzowskich, jazda drużynowa nie odgrywa takiej roli, jak wśród mężczyzn.

Murowanymi faworytkami są wspomniane Holenderki. Annemiek Van Vleuten, Anna Van der Breggen i Marianne Vos to szalenie utytułowane zawodniczki i każda z nich może stanąć na najwyższym stopniu podium. Jeden medal olimpijski ekipa holenderska potraktuje jako rozczarowanie. Katarzyna Niewiadoma jest jedną z tych, które są w stanie rywalizować z Holenderkami. Kto oprócz niej? Włoszka Elisa Longo Borghini, reprezentująca Uzbekistan Olga Zabelinskaja, Niemka Lisa Brennauera, Belgijka Lotte Kopecky, a także Amerykanki, które praktycznie nie startują w Europie i trudno powiedzieć, w jakiej dyspozycji przybyły do stolicy Japonii.


Na zdjęciu: Czy bogatą kolekcję medalową Katarzyna Niewiadoma (z lewej) zdoła powiększyć o krążek olimpijski?
Fot. PressFocus