Iskierka nadziei

W ostatniej kolejce „Jurajscy rycerze” zgubili punkty na własnym parkiecie (2:3) z pogrążoną w kryzysie Asseco Resovią.

– Nie zabrakło nam woli walki, ale taka jest siatkówka. Po drugiej stronie siatki byli naprawdę klasowi gracze. W trakcie sezonu mieli problemy, ale to reprezentanci swoich krajów – tłumaczył Patryk Czarnowski, środkowy Aluronu Virtu CMC.

Zawiercian nie opuściło jednak szczęście. Inni kandydaci do gry w play offie też przegrali swoje mecze, Indykpol AZS Olsztyn z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i przede wszystkim Ślepsk Malow Suwałki ze zdegradowaną już Visłą Bydgoszcz, co było największą sensacją ostatniej kolejki. Wyniki te spowodowały, że „Jurajscy rycerze” wciąż zachowują szansę na grę w play offie i są one całkiem spore.

Do obsadzenia pozostało praktycznie jeszcze tylko jedno miejsce. Pięć pierwszych drużyn: ZAKSA, VERVA Warszawa, Skra Bełchatów, Jastrzębski Węgiel i Trefl Gdańsk są już w play offie. Pewne udziału w grze o mistrzostwo kraju wydają się też GKS Katowice oraz Cerrad Enea Czarni Radom. O ostatnią wolną pozycję rywalizują trzy ekipy: Aluron, Ślepsk oraz Indykpol. Obecnie ósmy jest Ślepsk, który ma cztery punkty przewagi nad zawiercianami i trzy nad ekipą z Olsztyna, ale i jeden mecz więcej rozegrany. W dwóch ostatnich kolejkach zagra na wyjeździe z MKS-em Będzin oraz Jastrzębskim Węglem. Powiększyć dorobek będzie mu więc niezwykle trudno. Indykpol AZS łatwej przeprawy też nie ma, bo czekają go starcia w Radomiu i Bełchatowie oraz u siebie z Jastrzębskim Węglem, czyli z samymi czołowymi ekipami. „Jurajscy rycerze” z kolei zmierzą się z Treflem Gdańsk, Czarnymi (wyjazdy) i Visłą (u siebie). Te mecze muszą wygrać, pierwszy już dzisiaj w Gdańsku.