IV liga. Derby na pożegnanie Seweryna Gancarczyka

Seweryn Gancarczyk w dzisiejszym (15.00) starciu katowickich IV-ligowców Podlesianki i Rozwoju oficjalnie zakończy barwną piłkarską karierę.


Rozegrał 7 meczów w reprezentacji Polski. Okrągłe 100 – w ekstraklasie, ponad 100 – w ukraińskiej Premier Lidze, kilkanaście w europejskich pucharach, kilkadziesiąt na szczeblu pierwszej i drugiej ligi. Dziś, w wieku 40 lat, barwną piłkarską karierę w wieku 40 lat zakończy Seweryn Gancarczyk.

Choć pochodzi z Podkarpacia, a występował w takich firmach jak Lech Poznań czy Górnik Zabrze, to dziś najbliższe są mu Katowice, dlatego nie mógł wyobrazić sobie lepszych okoliczności na symboliczne powieszenie butów na kołek niż IV-ligowe derby miasta między Podlesianką a Rozwojem.

W tym pierwszym klubie grał przez ponad dwa sezony, dając drużynie ze „swojej” dzielnicy awans z „okręgówki”. Z tym drugim klubem związany jest od dość dawna – najpierw poprzez starszego syna, Aleksa, którego zapisał do akademii Rozwoju. Później sam grał tam w I drużynie, a z czasem grono „Gancarów” w klubie powiększył też młodszy syn – Jakub. Do dziś Gancarczyk-senior jest w akademii Rozwoju szkoleniowcem zespołu trampkarzy, co przez niekrótki okres łączył z grą w Podlesiu.

Jak to zwykle bywa, znak „stop” do dalszych występów zapaliło zdrowie – były reprezentant Polski wyleczył co prawda dokuczającą mu kontuzję pleców, ale uznał, że na tym koniec i nie będzie ryzykował jej odnowienia.

– Seweryn był wyjątkową postacią – taką, którą rzadko spotyka się na tym poziomie. Bardzo duża jakość piłkarska i osobowość. Dał wiele młodym chłopakom, którzy mieli okazję z nim obcować w szatni i na boisku. Chcemy w drobnej formie zrewanżować się za jego wkład w awans Podlesia do czwartej ligi – mówi Dawid Brehmer, grający wiceprezes i kapitan Podlesianki.

– „Gancar” wyjdzie w pierwszym składzie, przekazałem mu kapitańską opaskę. Wyprowadzi zespół i zakończy się to jego krótkim, symbolicznym występem, a potem – mam nadzieję – miłym pożegnaniem przez obie drużyny oraz wprowadzeniem naszego zawodnika „docelowego”, który zagra resztę meczu. Seweryn w tym tygodniu jest w treningu. Widać, że nie zatracił umiejętności piłkarskich. Mimo krótkiego wymiaru czasowego, mamy cichą nadzieję, że próbkę swoich możliwości będzie jeszcze w stanie zaprezentować – dodaje Dawid Brehmer.

Dzisiejsze derby to nie tylko starcie sąsiadów z jednego miasta, ale też tabeli, w którym Rozwój jest 5., a Podlesianka – 6., mając punkt mniej. To już trzecie w tym sezonie derby. W sierpniu na „Kolejarzu” padł remis 1:1, a jeszcze przed ligowym sezonem, w podokręgowym Pucharze Polski, Podlesianka wygrała u siebie 1:0.



Na zdjęciu: Seweryn Gancarczyk ostatni w karierze występ zaliczy przeciw Rozwojowi, czyli klubowi, z którym dziś jest związany jako trener trampkarzy.
Fot. Tomasz Błaszczyk/PressFocus