Ivan okazał się całkiem groźny

Choć do Polski przyleciał w lipcu nie w pełni gotowy na walkę o punkty, to w październiku ma już na koncie cztery gole strzelone w Fortuna 1 Lidze oraz dwa – w sparingach rozgrywanych podczas przerw reprezentacyjnych. Ivan Martin Gomez notuje udany początek przygody z Odrą, a równie dobrym wejściem w realia zaplecza ekstraklasy nie może pochwalić się obecnie żaden inny występujący na tym szczeblu Hiszpan. 23-letni napastnik szybko odnalazł się w Opolu.

– Wielka w tym zasługa zespołu, z kapitanami na czele. Organizują to wszystko, zespół funkcjonuje fajnie jako grupa. A Ivan to inteligentny i otwarty chłopak – chwali Mariusz Rumak, trener Odry, słowa te wypowiadając niezależnie od faktu, że… ma problemy z porozumiewaniem się ze swoim podopiecznym. Za tłumacza często służy inny „stranieri” w opolskiej szatni – Brazylijczyk Dudu Paraiba.

– Jest między nami bariera językowa. Ivan mówi dość słabo nawet po angielsku, komunikacja jest utrudniona, pomagać stara się Dudu. Sama mowa ciała, otwartość, chęć uczenia się polskiego – to sprawia jednak, że Ivan wszedł w grupę i jest częścią zespołu. Zdradzę też, że pobiera lekcje naszego języka, używa już krótkich sformułowań – opowiada Rumak.

Ivan Martin Gomez ma na koncie 12 bramek zdobytych na poziomie hiszpańskiej III ligi. W Polsce trafiał dotąd do siatki GKS-u Tychy, Puszczy Niepołomice, GKS-u Katowice, Stomilu Olsztyn oraz – w sparingach – Lecha Poznań i Stali Brzeg. Mimo niezłych liczb, ostatnio jest tylko zmiennikiem, bo po problemach z początku rundy na właściwe tory wkroczył już Szymon Skrzypczak.

– Nie mówmy tylko o napastnikach, bo na każdej pozycji panuje fajna rywalizacja. Mamy wielu piłkarzy do grania. Czasem mam pozytywny ból głowy nie tylko przy wyborze jedenastki, ale nawet meczowej osiemnastki. Zdarza mi się nie zabierać na ławkę dobrych chłopaków, którzy na to zasługują. Muszę jednak odsyłać ich na trybuny. Czynię to z bólem serca – przyznaje trener Odry, która w sobotę zagra w Bytowie, w środę podejmie Wartę Poznań, by w kolejną sobotę gościć Podbeskidzie. Okres intensywny, więc i bogactwo wyboru w linii ataku bardzo się sztabowi szkoleniowemu przyda.

Tak trafiają (I-ligowi) Hiszpanie

4 gole – Ivan Martin Gomez (Odra)
1 gol – Dani Ramirez (ŁKS), Chopi (Podbeskidzie, w Pucharze Polski), David Anon (Katowice, w Pucharze Polski)
0 goli – Omar Monterde (Tychy), Mendi (Mielec)

Na zdjęciu: Ivan Martin Gomez uczy się nie tylko realiów polskiej piłki, ale też naszego języka.