Ivanauskas: Mam komfort wyboru

Jest pan zadowolony z tego, co wydarzyło się w przerwie między rundami?
Valdas IVANAUSKAS: – Drużyna ma nową twarz. Prezes i dyrektor sportowy wykonali znakomitą robotę. Za to im dziękuję. Cel, jaki przed nami stoi, jest oczywisty – zachować miejsce w ekstraklasie. Przez ostatnie tygodnie zdążyłem się upewnić, że wszyscy piłkarze mojej drużyny bardzo dokładnie to zrozumieli. Okres przygotowawczy był „twardy”, więc mogę zapewnić, że do sezonu pod względem fizycznym przygotowani jesteśmy bardzo dobrze. Wierzymy, że już we Wrocławiu sięgniemy po pierwsze punkty.

Jeśli tak się stanie, będzie to po części zasługa Thomasa Klimmecka, który na co dzień pracuje z piłkarzami Bundesligi. Wynajęliście tego człowieka na czas zgrupowania w chorwackim Medulinie…
Valdas IVANAUSKAS: – Współpracowaliśmy w niejednym klubie i znamy się doskonale. To specjalista, którego dzisiaj nazywa się wszędzie fitness coachem. Odegrał u nas bardzo istotną rolę, jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne zawodników. Posiada ogromna wiedzę i doświadczenie. Wie dokładnie, jakie obciążenia należy dobrać, jak długo odpoczywać i w jaki sposób to robić. Każdy detal ma znaczenie. Chciałbym podkreślić, że podczas obozu przygotowawczego nie mieliśmy ani jednej kontuzji mięśniowej.

Jak długo klarowała się wyjściowa jedenastka na wyjazdowy mecz ze Śląskiem? Biorąc pod uwagę, że do zespołu dołączyło zimą 10 nowych piłkarzy, nie był to proces łatwy…
Valdas IVANAUSKAS: – Podstawowy skład na najbliższy mecz mam już oczywiście w głowie. Do sobotniego popołudnia coś może ulec zmianie, ale ważne, że każdy z moich graczy dokładnie wie, czego od niego oczekuję. Mam pełen komfort wyboru. Wszystkie moje życzenia kadrowe zostały zrealizowane.