Jakub Wróbel: Są takie mecze, kiedy wszystko układa się po twojej myśli. Właśnie taki mieliśmy
To pierwszy hat-trick w dotychczasowej karierze?
Jakub WRÓBEL: Szybko myśląc tak, na pewno tak. W rozgrywkach ligowych to pierwszy taki wyczyn. To ważne bramki, bo dały nam pierwszą wyjazdową wygraną w sezonie. Dziękuję kolegom za podania, bez których tych trafień by nie było.
Zapowiadaliście, że do Sosnowca jedziecie po pełną pulę, ale chyba nie spodziewaliście się, że pójdzie Wam tak łatwo. Praktycznie już do przerwy było po meczu.
Jakub WRÓBEL: Bardzo chcieliśmy w Sosnowcu wygrać i nie kryliśmy się z naszymi planami. Mecz kapitalnie się nam ułożył. Wykorzystywaliśmy nasze sytuacje, zadając cios za ciosem. Szybko uwierzyliśmy, że możemy ten mecz wygrać. Niósł nas kapitalny doping fanów. Są takie mecze, kiedy wszystko układa się po twojej myśli i tak było tym razem. Zagłębie miało swoje okazje, ale nie potrafili ich zamienić na bramki. Nam, zwłaszcza w I połowie, udawało się niemal wszystko.
Był taki moment w tym meczu, w którym zdaliście sobie sprawę, że to spotkanie może Wam się wymknąć spod kontroli?
Jakub WRÓBEL: Jasne, że tak. Po drugiej bramce strzelonej przez rywali wkradła się pewna nerwowość w nasze poczynania, ale na szczęście szybko opanowaliśmy sytuację. Sami sobie niepotrzebnie narobiliśmy problemów, bo zamiast grać czujnie w defensywie, szukaliśmy kolejnych bramek. Zagłębie to mocny rywal z grupą doświadczonych zawodników. Dwie strzelone bramki uskrzydliły ich i chcieli pójść za ciosem, ale udaremniliśmy ten plan. Więcej takich spotkań w naszym wykonaniu i będzie dobrze. Mamy fajny zespół i myślę, że pokusimy się w tym sezonie o niejedną niespodziankę.
Zobacz jeszcze: Rozmowa z Patrykiem Skóreckim z GKS-u Jastrzębie
Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem
ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH
e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ