Janża na kolejny rok

To bardzo dobra informacja dla fanów górniczej jedenastki. Wszystko wskazuje na to, że Erik Janża dalej będzie grał w klubie z Zabrza.


Słoweński lewy obrońca czy obecnie wahadłowy trafił do Górnika latem 2019 roku. Z miejsca stał się jedną z ważniejszych postaci drużyny.

Na 99 proc. w Zabrzu

W poprzednim sezonie z 8 asystami na koncie należał do najlepszych w zespole i w całej lidze. W tym nie jest już tak dobrze, bo tych asyst ma na koncie dwie, ale trzeba pamiętać, że w końcu zeszłego roku zawodnik zmagał się z koronawirusem i ciężko przechodził zakażenie. Teraz na szczęście wszystko jest już w porządku.

Dobra gra w Górniku zaowocowała nawet tym, że piłkarz został dostrzeżony przez selekcjonera słoweńskiej kadry, słynnego Matjaża Keka. W Zabrzu Erik Janża podpisał dwuletni kontrakt. Zimą zeszłego roku mówiono, że interesuje się nim holenderski ADO Den Haag, ale ostatecznie poza spekulacje sprawa nie wyszła. Jego umowa kończy się w czerwcu, ale już dziś wiadomo, że klub i piłkarz są na dobrej drodze do porozumienia.

Zresztą jak niedawno zdradził nam sam Janża, jego kontrakt jest z automatu przedłużony o kolejny sezon, jeżeli w bieżących rozgrywkach uzbiera 2000 minut. Na dziś tych minut w najwyższej klasie rozgrywkowej ma już 1703. Gdyby nie kłopoty zdrowotne, to ten bilans w ekstraklasie byłby jeszcze lepszy. Piłkarzowi wystarczą niewiele ponad trzy mecze do tego, żeby kontrakt był przedłużony, zresztą – jak mówi – rozmowy w tym temacie już trwają.


Czytaj jeszcze: Szykują się roszady kadrowe

– Rozmowy się zaczęły, otrzymałem propozycję gry w Górniku i mogę powiedzieć, że na 99 proc. zostanę na kolejny sezon w Górniku. Na razie to jeszcze nie potwierdzona informacja, ale jest blisko ostatecznego porozumienia. Cieszę się, że tak byłoby, bo dobrze się w Zabrzu czuję. Dobrze mi się tutaj gra, lubię klub, kibiców i liczę oraz trzymam kciuki, żeby jak najszybciej wrócili na trybuny stadionu, bo mocno potrzebujemy ich wsparcia – podkreśla zawodnik.

Zagraniczne doświadczenie

W naszej ekstraklasie Janża na swoim koncie ma na razie 56 ligowych występów i 10 asyst na koncie. Czeka na swojego pierwszego gola. Prędzej czy później pewnie wpadnie, bo Słoweniec to też zawodnik, który potrafi uderzyć z drugiej linii. Jego znakiem rozpoznawczym są jednak przede wszystkim dokładne podania do kolegów. Janża wcześniej grał za granicą, ale z reguły były to krótkie okresy czasu. Pół sezonu był w czeskiej Viktorii Pilzno, a potem jeden sezon spędzi w cypryjskim Pafos oraz w chorwackim Osijeku. W Górniku zadomowił się na dłuższy okres czasu. Były kapitan zabrzan Szymon Matuszek wspominał, jak Janża radził sobie sam rok temu podczas pierwszego wiosennego lockdownu, gdzie w mieszkaniu bez rodziny, żony i synka musiał o wszystko zadbać, by po wznowieniu rozgrywek być w formie. To wzór profesjonalisty.


Na zdjęciu: Erik Janża od już prawie 2 lat jest mocnym punktem Górnika.
Fot. Łukasz Sobala/Pressfocus.pl