Jastrzębie na prostej drodze do I ligi!

W meczu ze Zniczem Pruszków piłkarze GKS-u już od pierwszych minut prezentowali się znacznie lepiej niż gospodarze. Akcje zespołu Jarosława Skrobacza były ładnie konstruowane, ale czasami brakowało szczęścia, aby objąć prowadzenie, choćby w 20. minucie, gdzie Znicz uratował słupek po główce Kamila Jadacha.

Po kilku minutach właśnie Jadach mógł cieszyć się z pokonania Dominika Kalinkowskiego i wyprowadzenia swojej drużyny na prowadzenie. Była 28. minuta i wydawało się, że przed przerwą wynik będzie poprawiony. Tak się nie stało i to Znicz Pruszków miał swoją okazję na wyrównanie, ale Grzegorz Drazik złapał za słabo uderzoną piłkę przez Kamila Włodykę.

Po przerwie, gdy w 55. minucie drugą bramkę dla gości z Jastrzębie strzelił Daniel Szczepan, na boisku zrobiło się trochę spokojniej. Dominacja GKS-u była widoczna. Wygraną przypieczętował niezawodny Kamil Jadach, który strzelił z rzutu karnego na 3:0. Wcześniej Ville Salmikivi został sfaulowany w polu karnym.

Wygrana w Pruszkowie pozwala Jarosławowi Skrobaczowi patrzeć optymistycznie na resztę sezonu, gdyż GKS 1962 Jastrzębie jest zdecydowanym liderem rozgrywek

Znicz Pruszków – GKS 1962 Jastrzębie 0:3 (0:1)

0:1 – Jadach, 28 min

0:2 – Szczepan, 55 min

0:3 – Jadach, 80 min (karny)

Znicz: Kalinkowski – Wasilewski, Jóźwiak (57. Rackiewicz), Klepczarek, Włodyka (46. Podliński), Czarnowski, Smoliński, Rybak, Stryjewski (74. Zagórski), Małachowski, Tarnowski.

Jastrzębie: Drazik – Mazurkiewicz, Pacholski, Szymura, Kulawiak, Semeniuk (88. Czajkowski), Tront, Jaroszek, Ali (69. Gancarczyk), Jadach (84. Szczęch), Szczepan (63. Salmikivi).

Żółte kartki: Smoliński, Jóźwiak, Klepczarek, Rackiewicz, Podliński – Tront.

Następny mecz jastrzębianie rozegrają na wyjeździe 4 kwietnia z Błękitnymi Stargard. To będzie odrabianie zaległości, gdyż pierwotnie mecz miał być rozegrany 3 marca, ale został odwołany z powodu złego stanu boiska.