Jastrzębski Węgiel. Kwarantanna zamiast Berlina

Jastrzębianie nie jadą do Berlina na turniej Ligi Mistrzów. Trzech zawodników ma pozytywny wynik testu na koronawirusa. – To bardzo trudna decyzja, ale jedyna, jaką w obecnej sytuacji mogłem podjąć – mówi Adam Gorol, prezes śląskiego klubu.


„Zarząd KS Jastrzębski Węgiel S.A. w porozumieniu ze sztabem szkoleniowym i zawodnikami podjął decyzję o rezygnacji z wyjazdu naszego zespołu na turniej 4. rundy Ligi Mistrzów. Powodem takiego stanu rzeczy są pozytywne wyniki testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 w drużynie, niepokojące skutki infekcji u niektórych zawodników oraz zdekompletowany skład” – czytamy w oficjalnym komunikacie jastrzębskiego klubu.

W ostatni piątek, zgodnie z wymogami Europejskiej Konfederacji Siatkówki CEV obowiązującymi przed każdym z turniejów Ligi Mistrzów, wszyscy zawodnicy oraz członkowie sztabu szkoleniowego Jastrzębskiego Węgla zostali poddani testom RT-PCR na obecność wirusa SARS-CoV-2, Trzech zawodników otrzymało rezultat pozytywny. Ponadto jeden z siatkarzy, który dopiero co powrócił do treningów po przebyciu zakażenia, w czasie jednego z treningów zgłosił sztabowi szkoleniowemu kłopoty z ustabilizowaniem tętna. Zarówno ta osoba, jak i pozostali „ozdrowieńcy” przejdą dodatkowe badania krwi, klatki piersiowej oraz test wysiłkowy. Być może jastrzębianie mimo to pojechaliby do Berlina, ale zawodnicy, którzy mają dolegliwości występują na tej samej pozycji. To powoduje, iż w chwili obecnej zespół jest zdekompletowany.

– To bardzo trudna decyzja, ale jedyna, jaką w obecnej sytuacji mogłem podjąć. Najważniejsze jest zdrowie zawodników i sztabu szkoleniowego. Nie mogę ryzykować zdrowiem naszego zespołu oraz innych osób, z którymi nasz zespół miałby kontakt w najbliższych dniach. Czyniłem nieustanne starania, by zespół Jastrzębskiego Węgla miał możliwość udziału w obecnej edycji LM i to się udało osiągnąć. Teraz, kiedy po żmudnych kwalifikacjach awansowaliśmy do tych rozgrywek musimy zrezygnować z pierwszego turnieju czwartej rundy Ligi Mistrzów, w Berlinie. Wielka szkoda, ale wierzę, że nasz zespół w możliwie krótkim czasie odzyska zdrowie i pełność gotowość do dalszej gry – wyjaśnia Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Turniej w Berlinie (grupa C) odbędzie się w dniach 8-10 grudnia. Jastrzębianie mieli zagrać z ACH Volley Lublana, Berlinem RV oraz Zenitem Kazań. Na razie nie wiadomo jakie konsekwencje poniesie Jastrzębski Węgiel. Grożą mu walkowery.


Fot. Łukasz Sobala/PressFocus