Jastrzębski Węgiel. Myślą o przyszłości

Tomasz Fornal zostaje na kolejne trzy lata w jastrzębskim klubie. – Wykonałem w nim duży skok pod względem sportowym i mam nadzieję, że przez ten czas wywalczymy jeszcze niejeden medal – powiedział utalentowany przyjmujący.


Wychowanek UKS 22 Kraków przyszedł do śląskiego klubu w maju 2019. Podpisał wtedy dwuletnią umowę. Już wówczas mówiło się o nim, że jest nadzieją polskiej siatkówki i może być etatowym reprezentantem Polski.

Obecnie 23-latek należy do wyróżniających się przyjmujących w naszej lidze. Ma też stałe miejsce w szerokiej kadrze, choć o miejsce w drużynie, która w przyszłym roku pojedzie na igrzyska olimpijskie, będzie mu bardzo trudno. Konkurencja jest bowiem ogromna. Wilfredo Leon, Michał Kubiak, Bartosz Bednorz, Aleksander Śliwka czy Artur Szalpuk to tylko część zawodników występujących na pozycji przyjmującego, a mających ochotę na wyjazd do Tokio.

– Tomek idealnie wpisuje się w naszą długofalową politykę rozwoju klubu od strony sportowej. Zakłada ona, że w drużynie potrzebujemy zawodników zarówno z dużym doświadczeniem, jak i młodych z potencjałem. Właśnie takich jak Tomek. Ważny jest okres, przez jaki obowiązywać będzie umowa. Uważam bowiem, że nie da się realizować polityki klubu poprzez krótkoterminowe kontrakty. Musi być stabilizacja. Po to, żeby można było dobrze przygotować zespół od strony szkoleniowej oraz żeby zawodnicy zżyli się ze sobą i dobrze się ze sobą czuli – podkreśla Adam Gorol, prezes Jastrzębskiego Węgla.

Fornal również jest zadowolony z zakończonych sukcesem pertraktacji.

– Bardzo się cieszę z tej decyzji. To świadczy o tym, że dobrze czuję się w tym miejscu oraz że prezes i ludzie, którzy podejmują decyzje co do kształtu zespołu i sztabu szkoleniowego, są zadowoleni z pracy, którą wykonuję – zaznaczył Fornal, który przyznał, że dzięki grze w Jastrzębskim Węglu zrobił duży skok jakościowy.


Czytaj jeszcze: Przeklęty COVID załatwił Jastrzębski Węgiel

– W tym klubie gra się o najwyższe cele. Wykonałem tutaj duży skok pod względem sportowym i mam nadzieję, że te trzy lata, które są przede mną, spędzę wraz z kolegami z zespołu owocnie i że w tym czasie zdobędziemy niejeden medal – mówi z nadzieją w głosie siatkarz.

Postęp Fornala zauważył też trener Luke Reynolds.

– Zawodnik rósł pod względem umiejętności, fizyczności, a także dorastał mentalnie – uważa Australijczyk, który zanim został pierwszym szkoleniowcem zespołu, odpowiadał w sztabie za przygotowanie motoryczne.

– Ta jego długoterminowa umowa z klubem pozwala mu realnie patrzeć na osiągnie wspaniałych sukcesów nie tylko w obecnym sezonie, ale i w dalszej perspektywie – dodaje.


Na zdjęciu: Obie strony Tomasz Fornal (z lewej) i prezes Adam Gorol są zadowoleni, że dalej będą ze sobą współpracowali.

Fot. Jastrzębski Węgiel