Jastrzębski Węgiel. Rąk będzie brakować

22 sierpnia drużyna Jastrzębskiego Węgla spotka się po raz pierwszy po urlopach i rozpocznie przygotowania do nowego sezonu. Plan przygotowań jest już gotowy, a niebawem klub ogłosi plan sparingowy. Skład „Pomarańczowych”, od kilku ładnych tygodni, jest już dopięty na ostatni guzik, choć prezes klubu, Adam Gorol, nie wykluczał, że jeżeli na rynku pojawi się ciekawe nazwisko, to rozważy taką opcję. Aktualnie w kadrze pierwszego zespołu znajduje się 14 zawodników. Ale od początku przygotowań do drużyny dołączy ktoś z Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, bo rąk do treningów będzie brakować.

Przyjadą w październiku

Nie będzie bowiem tak, że za dwa tygodnie wszyscy zawodnicy JW rozpoczną wspólne treningi. Na pewno zabraknie dwójki reprezentantów Niemiec, czyli Chrisa Fromma i Lukasa Kampy. Obaj przygotowują się obecnie ze swoją drużyną narodową do wrześniowych mistrzostw Europy. Warto zaznaczyć, że niemiecki zespół nie wystąpi w żadnym z rozpoczynających się w piątek turniejów kwalifikacyjnych do igrzysk olimpijskich, bo zwyczajnie się do nich nie załapał, gdyż zajmuje zbyt niskie miejsce w rankingu i o przepustkę na turniej w Tokio podopieczni Andrei Gianiego powalczą dopiero w styczniu.

Co innego reprezentacje Francji i Polski, które zresztą zagrają w tym samym, gdańskim turnieju. W kadrze pierwszego z wymienionych zespołów znajduje się przyjmujący JW, Julien Lyneel, a w naszej drużynie nie zabraknie atakującego „Pomarańczowych”, Dawida Konarskiego. Obaj panowie, najprawdopodobniej, zagrają też w mistrzostwach Europy, więc w Jastrzębiu-Zdroju pojawią się dopiero w październiku.

Reasumując zatem czterech wymienionych wyżej siatkarzy nie rozpocznie przygotowań do nowego sezonu z drużyną. Co zresztą? Na pierwszych zajęciach pojawią się trzej inni siatkarze, którzy lato spędzili na rozgrywkach reprezentacyjnych. Mowa o Popiwczaku i Tomaszu Fornalu, czyli brązowych medalistach Ligi Narodów, a także o Michale Szalasze. Zawodnicy ci nie są przewidziani przez Vitala Heynena do występu na mistrzostwach Europy, ale nie oznacza to, że w tym roku w naszym zespole narodowym już nie zagrają. Wiele wskazuje bowiem na to, że libero i przyjmujący polecą pod koniec września do Japonii na Puchar Świata, który potrwa przez pierwsze dwa tygodnia października.

Vigrass do Chin i Japonii?

A co z Michałem Szalachą? Przypomnijmy, że nowy środkowy Jastrzębskiego Węgla, na początku czerwca, podczas turnieju Ligi Narodów w Chinach, doznał kontuzji. Złamał mały palec lewej dłoni, próbując zablokować rywala, i przez kilka tygodni był on unieruchomiony. Aktualnie wszystko jest już w porządku. 25-latek przechodzi rehabilitację i wszystko wskazuje na to, że normalnie rozpocznie przygotowania z drużyną. Zabraknie tymczasem innego ze środkowych, a mianowicie Grahama Vigrassa. Kanadyjczyk zagra w turnieju kwalifikacyjnym do IO w Chinach, gdzie jego drużyna zmierzy się z gospodarzami, Argentyną i Finlandią, a także – prawdopodobnie – pojedzie do Japonii na Puchar Świata.

MKS Będzin jest już prawie gotowy do sezonu. Będzie lepiej niż rok temu?

Kończąc wątek środkowych od początku z drużyną Jastrzębskiego Węgla będzie przygotowywać się trzeci nowy zawodnik na tej pozycji w zespole, czyli Jurij Gładyr. Przypomnijmy, że Ukrainiec nie występuje w reprezentacji swojego kraju od 2011 roku i na mistrzostwach Europy, na których Ukraińcy zagrają, nie wystąpi. Przypomnijmy, że doświadczony, 35-letni środkowy ma polskie obywatelstwo.

Wszystkie formalności zostały załatwione i w rozgrywkach Plus Ligi będzie występował, jako Polak, czyli nie będzie blokował miejsca przeznaczonego dla obcokrajowca. Rozgrywki ligowe jastrzębianie rozpoczną 26 października, wyjazdowym starciem z Chemikiem Bydgoszcz. Dzień wcześniej poznają swoich rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzów podczas losowania, które odbędzie się w Sofii. Zespół z Górnego Śląska znalazł się w ostatnim, czwartym koszyku, wraz z Trentino Itas i Fakiełem Nowyj Uriengoj. Do tego grona dołączą jeszcze dwa zespoły z kwalifikacji. Tymczasem do sztabu szkoleniowego JW dołączyła już nowa-stara twarz. Nicolę Giolito, na stanowisku trenera przygotowania fizycznego, zastąpił Luke Reynolds, który niegdyś pracował już w Jastrzębiu-Zdroju. Kiedy „Pomarańczowych” prowadził Mark Lebedew.

 

Na zdjęciu: Tomasz Fornal rozpocznie przygotowania z Jastrzębskim Węglem w terminie, ale wylot na Puchar Świata do Japonii raczej go nie ominie.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ