Jedenastka „Sportu” 15. kolejki ekstraklasy!

kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2020/2021. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.


Xavier DZIEKOŃSKI – nota 7. Jagiellonia Białystok (bramkarz)
Gdyby nie jego efektowna parada po strzale Rafała Pietrzaka z rzutu wolnego, kto wie, czy Jagiellonia przywiozłaby z Gdańska 3 punkty. Młodzieżowiec wskoczył między słupki bez kompleksów, choć jeszcze kilka miesięcy temu nie do pomyślenia wydawał się widok Pavelsa Steinborsa siedzącego na ławce.

Łukasz BURLIGA – nota 6. Wisła Kraków (obrońca)
Strzelił gola po asyście Macieja Sadloka, sam też Maciejowi Sadlokowi asystował – dlatego Wiśle w wymarzony sposób ułożył się mecz z Piastem. Punktów w ostatecznym rozrachunku w niesamowitych okolicznościach to nie dało, ale miejsce w naszej jedenastce Burlidze jak najbardziej się należy.

Rafał JANICKI – nota 8. Podbeskidzie Bielsko-Biała (obrońca)
Z obrońcy latami przecenianego stał się niedoceniany, w Wiśle wręcz wyśmiewany. Trener Robert Kasperczyk był jednak przekonany, że dla Podbeskidzia defensor okaże się wielkim wzmocnieniem. Jeśli cały pobyt Janickiego pod Klimczokiem będzie wyglądał tak, jak debiut… Gol i czyste konto w starciu z Legią. Klasa.

Thomas ROGNE – nota 6. Lech Poznań (obrońca)
Norweg efektownie wzbił się w powietrze po centrze Alana Czerwińskiego z rzutu rożnego, uprzedził Martina Chudego i uderzeniem głową uratował Lechowi punkt w Zabrzu.

Jakub KIEŁB – nota 6. Warta Poznań (obrońca)
Sam przyznaje, że na początku sezonu ekstraklasa trochę go przerosła, a dziś nie jest jeszcze sobą z powodu przebytej niedawno kontuzji. Nie przeszkodziło to jednak w zdobyciu bramki na wagę cennej wygranej Warty z Cracovią. Lewy defensor uczynił to jak rasowy snajper. Przyjął piłkę poza polem karnym i kropnął z powietrza nie do obrony, aż jego kolega z zespołu Michał Jakóbowski z niedowierzaniem łapał się za głowę.

Sebastian KOWALCZYK – nota 7. Pogoń Szczecin (pomocnik)
Oglądanie w akcji pomocnika Pogoni było w piątkowy wieczór w Bełchatowie przyjemnością. Aktywny, wygrywał pojedynki, non stop był pod grą, dokładając cegiełkę do zwycięstwa z Rakowem na wagę fotelu lidera.

Mateusz SZWOCH – nota 7. Wisła Płock (pomocnik)
Skutecznie wyegzekwował rzut karny, a następnie obsłużył dokładnym podaniem Dawida Kocyłę, co dało mu miano jednego z ojców niespodziewane wygranej „Nafciarzy” w Lubinie.

Jesus IMAZ – nota 8. Jagiellonia Białystok (pomocnik)
Białostocki duet killerów znów w akcji. Jakov Puljić i Jesus Imaz na inaugurację wiosny w Gdańsku dorzucili do swego dorobku po bramce, a Hiszpan zapisał także asystę.

Dawid KOCYŁA – nota 7. Wisła Płock (napastnik)
Czołowy młodzieżowiec tej kolejki. Najpierw skorzystał z nieporozumienia w lubińskich szeregach, wypracowując dla płocczan karnego, a dla rywali – czerwoną kartkę. Potem zaś skorzystał z dogrania Szwocha, trafiając pod poprzeczkę.

Jakub ŚWIERCZOK – nota 8. Piast Gliwice (napastnik)
Na naszą ekstraklasę jest zbyt duży i udowodnił to kolejny raz. Gdyby nie on, „remontada” Piasta pod Wawelem nie byłaby możliwa. To jego gol dał gliwiczanom sygnał do odrabiania strat, potem jeszcze skutecznie wyegzekwował rzut karny. Gwiazda ligi.

Adrian BENEDYCZAK – nota 6. Pogoń Szczecin (napastnik)
To jego gol przesądził o zmianie lidera. Był taki dla koneserów. Efektownie nabiegł na piłkę, zostawiając w tyle Andrzeja Niewulisa, po czym ekwilibrystycznie uderzył. Kibice Pogoni zachwycali się Kacprem Kozłowskim, ale w meczu z Rakowem ten miał godne zastępstwo.

JEDENASTKA „SPORTU”
Dziekoński 7
Burliga 6, Janicki 8, Rogne 6, Kiełb 6
Kowalczyk 7, Szwoch 7, Imaz 8
Kocyła 7, Świerczok 8, Benedyczak 6


Fot. Krzysztof Dzierżawa/PressFocus