Jedenastka „Sportu” 19. kolejki ekstraklasy!

Za nami 19. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2018/2019. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.

 

MATEUSZ LIS – nota 8. Wisła Kraków (bramkarz)

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus

Sprzedany do „Białej gwiazdy” bramkarz być może wróci wkrótce do Lecha, bo Wisła nie uregulowała za niego wszystkich zobowiązań. Będzie też mógł rozwiązać kontrakt z winy klubu z tytułu trzymiesięcznych zaległości w wypłatach, ale te zawirowania nie demolują formy 21-latka, który jest cały czas w znakomitej dyspozycji.

ROBERT GUMNY – nota 8. Lech Poznań (obrońca)

Fot. Paweł Jakółka/PressFocus

Fantastycznym uderzeniem rozpoczął kanonadę „Kolejorza” w Sosnowcu, asystował przy drugiej bramce Gytkjaera, w dodatku jak obliczono miał najlepsze z lechitów statystyki efektywności „Stat Index” przekraczając granicę 400 punktów. To był najlepszy mecz w lidze młodego obrońcy Lecha.

DANI SUAREZ – nota 7. Górnik Zabrze (obrońca)

Fot. Łukasz Sobala/Press Focus

To jest bardzo dobra runda w wykonaniu hiszpańskiego stopera, który kiedyś trenował w rezerwach Realu Madryt pod okiem Zinedina Zidane’a. Do kadry „Królewskich” się nie przebił, na Roosevelta jest gwiazdą. Niezawodny w tyłach, skuteczny pod bramką rywali, w dodatku niesłychanie ambitny.

SASA BALIĆ – nota 7. Zagłębie Lubin (obrońca)

Fot. Tomasz Folta/PressFocus

Niezwykle twardy i trudny do przejścia obrońca, a przy tym kompletny piłkarsko zawodnik. W Białymstoku Czarnogórzec przyćmił innego lewego obrońcę, częstego gościa naszej rubryki, Brazylijczyka Guilherme. Takimi występami zapracowuje na nowy kontrakt w Lubinie.

DOMINIK FURMAN – nota 7. Wisła Płock (pomocnik)

Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Choć trudno być zadowolonym po porażce, to w przeciwieństwie do kolegów z zespołu, 26-letni pomocnik nie powinien mieć sobie nic do zarzucenia. Umiejętnie prowadził grę, dobrze rozdzielał piłki, niestety, jego rozczarowująco słabo dysponowani koledzy z drużyny nie potrafili tego wykorzystać.

DAMJAN BOHAR – 8. Zagłębie Lubin (pomocnik)

Fot. Tomasz Folta/PressFocus

Gol i asysta przy bramce Tuszyńskiego pogrążyły „Jagę”. Luz, dobra technika, dynamika, zimna krew, wreszcie uniwersalność – może grać na środku pomocy, jak i na bokach – to atuty Słoweńca, z których korzysta coraz obficiej jedenastka z Lubina.

MATEUSZ WDOWIAK – nota 7. Cracovia (pomocnik)

Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus

Wychowanek „Pasów” otrzymał specjalną porcję pochwał od trenera Michała Probierza, który nader rzadko rozdaje indywidualne laurki. Komplementy doświadczonego szkoleniowca były jednak w pełni uzasadnione, a przy tym kolejny dobry występ jest najprawdopodobniej kropką nad „i” nowego kontraktu z Cracovią.

TYMOTEUSZ KLUPŚ – nota 7. Lech Poznań (pomocnik)

Fot. Michał Chwieduk/400mm

Przebojowy skrzydłowy Lecha coraz częściej zbiera świetne recenzje. W Sosnowcu wraz z Gumnym i Filipem Marchwińskim, też wychowankami Lecha, strzelili debiutanckie gole w ekstraklasie odmieniając obraz zespołu, który na wyjeździe nie wygrał od ponad czterech miesięcy.

Jeśli będzie nadal robił postępy, to może Arsenal wróci do obserwacji zawodnika, którym kiedyś się interesował.

PATRYK TUSZYŃSKI – nota 8. Zagłębie Lubin (napastnik)

Fot. Tomasz Folta/PressFocus

29-letni napastnik Zagłębia był czołowym aktorem zwycięstwa nad białostockim kandydatem do mistrzostwa. Tuszyński dostał sporą porcję braw od kibiców i komplementów od dziennikarzy, a show w Białymstoku był świetnym prezentem na swoje urodziny i ciosem dla innego jubilata – trenera rywali, który tego samego dnia obchodził 48 urodziny.

ZDENEK ONDRASZEK – nota 8. Wisła Kraków (napastnik)

Fot. Adam Starszyński/PressFocus

Zdenek z Czech jest rewelacją jesieni na polskich boiskach. To on sprawił, że po odejściu Carlitosa do Legii Wisła stała się jeszcze bardziej skuteczna. 22 grudnia skończy 30 lat, odbierze jeszcze życzenia od kolegów z zespołu i najprawdopodobniej pożegna się z Polską.

CHRISTIAN GYTKJAER – nota 8. Lech Poznań (napastnik)

Fot. Łukasz Sobala/Press Focus

Duńczyk wreszcie odblokował się na wyjeździe i ładną główką strzelił swojego pierwszego w sezonie gola poza Poznaniem. Gytkjaer, który na instagramie zamieszcza swoje pól nagie lub wręcz nagie, szokujące zdjęcia, nie kryje, że chce dogonić Roberta Lewandowskiego i Artjomsa Rudnevsa w liczbie strzelonych bramek dla Lecha. Pod względem średniej na mecz już jest lepszy od „Lewego”.