Jedenastka „Sportu” 2. kolejki ekstraklasy!

2. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2019/2020. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.


Pavels STEINBORS – nota 8. Jagiellonia Białystok (bramkarz)

Gdyby nie kilka jego interwencji, Jagiellonia z pewnością nie dałaby rady wygrać z Legią przy Łazienkowskiej. Dobrze, że po spadku Arki został w ekstraklasie. Łotysz dalej wnosi do niej jakość.

Aleksander KOMOR – nota 7. Podbeskidzie Bielsko-Biała (obrońca)

Jego niemalże filmowa „główka” po rzucie rożnym dała Podbeskidziu prowadzenie w meczu z Cracovią. Do pierwszej wygranej po powrocie na ekstraklasowe salony nie wystarczyło, ale dobry i punkt. Mógł wpisać się na listę strzelców więcej niż raz, ale na przeszkodzie stanął słupek.

David JABLONSKY – nota 7. Cracovia (obrońca)

Czeski stoper zdobył bramkę „do szatni”, która pozwoliła „Pasom” uwierzyć, że beniaminek z Bielska-Białej jest do ogrania.

Błażej AUGUSTYN – nota 6. Jagiellonia Białystok (obrońca)

Solidny występ stopera „Jagi” przy Łazienkowskiej, o czym świadczą 3 punkty i tylko jeden stracony gol. Na dokładkę asysta drugiego stopnia – to jego prostopadłe podanie pozwoliło Tomasowi Przykrilowi dośrodkować na głowę Jakova Puljicia, co dało białostoczanom prowadzenie.

Łukasz SIERPINA – nota 7. Podbeskidzie Bielsko-Biała (pomocnik)

Asysty przy bramkach Kamila Bilińskiego i Aleksandra Komora – kapitan Podbeskidzia w świetnym stylu powitał ekstraklasę w Bielsku-Białej. 32-latek wrócił do elity po czterech sezonach. Wciąż daje radę.

Alasana MANNEH – nota 8. Górnik Zabrze (pomocnik)

Gol Gambijczyka strzelony Stali Mielec byłby ozdobą każdego stadionu świata. Pomocnik Górnika na starcie sezonu jest w świetnej formie, dobrze podziałała na niego zmiana ustawienia w zabrzańskim zespole. Jeśli już w naszej lidze mają grać piłkarze z tak egzotycznych kierunków, to niech wnoszą taką jakość, co ostatnio 22-latek.

Martin POSPISZIL – nota 7. Jagiellonia Białystok (pomocnik)

Efektownie zagrał „fałszem” na kilkadziesiąt metrów do Jesusa Imaza, co pozwoliło Hiszpanowi podciąć piłkę nad Arturem Borucem, zdobyć pierwszą bramkę od grudnia i przybliżyć Jagiellonię do wygranej w Warszawie.

Pedro TIBA – nota 7. Lech Poznań (pomocnik)

Najlepszy piłkarz emocjonującego meczu między Lechem a Płockiem. Portugalczyk ukoronował swój występ ładną asystą przy trafieniu Mikaela Ishaka, z którym rozumie się coraz lepiej. Byłoby jeszcze lepiej, gdyby poznaniacy w końcówce nie nadziali się na rzut karny, wskutek którego stracili 2 punkty.

Robert PICH – nota 8. Śląsk Wrocław (pomocnik)

Najpierw wykorzystał karnego, potem zrobił użytek z dogrania Mateusza Praszelika – Słowak mocno dał się we znaki Wiśle Kraków i to, że Śląsk zaczął sezon od dwóch wygranych, jest również jego zasługą.

Marcin CEBULA – nota 8. Raków Częstochowa (napastnik)

Być może Raków będzie tym klubem, w którym Cebula rozbłyśnie na dobre. O tym, że ma nieprzeciętne możliwości, wiadomo powszechnie, ale w macierzystej Koronie w pełni skrzydeł nie rozwinął. Początek w Częstochowie ma świetny. Jeden z ojców zwycięstwa z Lechią, której strzelił gola.

Vladislavs GUTKOVSKIS – nota 8. Raków Częstochowa (napastnik)

Drugi w naszej jedenastce kolejki Łotysz. Wrócił do ekstraklasy, w której już grał w Niecieczy. W sporej mierze za jego sprawą Raków odwrócił losy meczu w Gdańsku. „Gutek” zdobył dwie bramki. Dotąd jedyny raz zdarzyło mu się to w ekstraklasie niemal równo 4 lata temu. W wygranym meczu w… Gdańsku.


JEDENASTKA KOLEJKI
Steinbors – 8
Komor – 7, Jablonsky – 7, Augustyn – 6
Sierpina – 7, Manneh – 8, Pospiszil – 7, Tiba – 7, Pich – 8
Cebula – 8, Gutkovskis – 8


Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus