Jedenastka „Sportu” 20. kolejki ekstraklasy!

20. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2020/2021. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.


Frantiszek PLACH – nota 8. Piast Gliwice (bramkarz)
Co prawda już w 8 minucie musiał wyciągać piłkę z siatki, ale potem zamurował bramkę Piasta. Słowak jest ostatnio w świernej dyspozycji. W konfrontacji z beniaminkiem z Mielca zaliczył występ na poziomie europejskim. Zatrzymał Krystiana Getingera, Macieja Jankowskiego, Łukasza Zjawińskiego. Bez jego interwencji 3 punkty nie zostałyby w Gliwicach.

Bartosz KOPACZ – nota 6. Lechia Gdańsk (obrońca)
Wystawiony na prawej obronie mógł zapewnić gdańszczanom zwycięstwo z Podbeskidziem. W 86 minucie, gdy głową wykończył dośrodkowanie Rafała Pietrzaka z rzutu wolnego, ale radości nie było, bo beniaminek zdążył jeszcze odpowiedzieć.

Bartosz SALAMON – nota 7. Lech Poznań (obrońca)
Jak sam powiedział – nie ma dla obrońcy nic lepszego niż wygrana 1:0 po swoim golu. Jego główka po centrze Pedro Tiby zagwarantowała Lechowi wygraną w Szczecinie. W wieku 29 lat doczekał się pierwszej bramki w ekstraklasie. Potrzebował do tego ledwie 4 występów.

Michal FRYDRYCH – nota 7. Wisła Kraków (obrońca)
Szeryf obrony krakowskiej Wisły w meczu z Górnikiem – ciekawym, choć zakończonym bezbramkowym remisem, na co szansa byłaby znacznie mniejsza, gdyby nie dobry występ Czecha.

Filip MLADENOVIĆ – nota 7. Legia Warszawa (obrońca)
Był bliski wywalczenia karnego (ostatecznie VAR „wyciągnął” faul na Serbie poza pole karne), był bliski zaliczenia asysty, ale Tomas Pekhart po jego dograniu z rożnego trafił piłką w słupek. Nie obniża to noty Mladenovicia, który wiosną jest bardzo solidny i regularnie należy do czołowych postaci Legii. Nie inaczej było we Wrocławiu.

Paweł WSZOŁEK – nota 6. Legia Warszawa (pomocnik)
Pomknął prawym skrzydłem, silnym uderzeniem w prawy róg zapewnił Legii wygraną ze Śląskiem, a po golu nie manifestował radości, dedykując go zmarłej niedawno bliskiej osobie.

Filip STARZYŃSKI – nota 9. Zagłębie Lubin (pomocnik)
Dwa gole w konfrontacji Zagłębia z Jagiellonią. Najpierw wykorzystał rzut karny, potem z zimną krwią – sytuację sam na sam z Xavierem Dziekońskim. To była profesura, jakiej nie powstydziłby się „oryginalny” Figo.

Pedro TIBA – nota 7. Lech Poznań (pomocnik)
Miękka wrzutka w pole karne na głowę Bartosza Salamona – i na wagę 3 punktów dla Lecha w Szczecinie.

CONRADO – nota 8. Lechia Gdańsk (pomocnik)
Brazylijczyk w swoim stylu znów robił sporo szumu, stwarzając problemy defensywie Podbeskidzia. To on dał Lechii wyrównanie pod Klimczokiem, dobijając strzał Jarosława Kubickiego po sprawnej kontrze.

Tiago ALVES – nota 7. Piast Gliwice (pomocnik)
Wykończył dogranie Jakuba Świerczoka, przesądzając o zwycięstwie Piasta ze Stalą. Portugalczyk jest w sztosie. Od trzech spotkań powtarza się ten sam scenariusz: wchodzi z ławki, strzela gola, a drużyna z Gliwic wygrywa różnicą jednej bramki. Takiego jokera w talii inni trenerzy mogą Waldemarowi Fornalikowi pozazdrościć.

Patryk SZYSZ – nota 8. Zagłębie Lubin (napastnik)
Tym razem pięknej przewrotki nie było, ale ofensor Zagłębia poszedł za ciosem po udanym występie z Cracovią. W starciu z „Jagą” na jego koncie gol oraz wywalczony rzut karny.


JEDENASTKA „SPORTU”
Plach 8
Kopacz 6, Salamon 7, Frydrych 7, Mladenović 7
Wszołek 6, Starzyński 9, Tiba 7, Conrado 8, Alves 7
Szysz 8


Fot. Tomasz Kudała/PressFocus