Jedenastka „Sportu” 24. kolejki ekstraklasy!

24. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2022/2023. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.


Dominik HŁADUN – nota 7. Legia Warszawa (bramkarz)

Trudno było spodziewać się, że ojcem zwycięstwa Legii ze Stalą będzie jej bramkarz, ale tak właśnie się stało. Mielczanie, którzy dwie poprzednie wizyty przy Łazienkowskiej kończyli z tarczą, teraz znów mieli sporo okazji, ale 27-letni bramkarz był zaporą nie do sforsowania.

Linus WAHLQVIST – nota 7. Pogoń Szczecin (obrońca)

Szwed kilkukrotnie ratował skórę kolegom, blokując uderzenie Damjana Bohara czy powstrzymując Tomasza Pieńkę, a w doliczonym czasie gry zaliczył asystę przy trafieniu Marcela Wędrychowskiego, dzięki czemu Pogoń wygrała w Lubinie.

Milan RUNDIĆ – nota 7. Raków Częstochowa (obrońca)

Serb zrobił swoje w tyłach, a na dokładkę dał coś też w przodzie, bo to po jego prostopadłym podaniu Ivi Lopez wykorzystał sam na sam z Rafałem Leszczyńskim.

Rafał PIETRZAK – nota 6. Lechia Gdańsk (obrońca)

W swoim stylu dośrodkował z lewej strony w pole karne, z czego użytek zrobił Łukasz Zwoliński, a Lechia objęła upragnione prowadzenie w spotkaniu z Miedzią. Potem tylko je podwyższała, grając w tyłach na zero.

Ernest MUCI – nota 7. Legia Warszawa (pomocnik)

Pod nieobecność pauzującego za kartki Josue był jednym z tych, którzy w największym stopniu wzięli na swoje barki ciężar ofensywnej gry Legii. Z konkretów – asysta przy golu Tomasa Pekharta, otwierającego wynik spotkania ze Stalą.

Władysław KOCZERGIN – nota 8. Raków Częstochowa (pomocnik)

Ukrainiec jest w gazie. W poprzedniej kolejce zdobył kapitalną bramkę w Szczecinie, tym razem napoczął Śląsk, torując Rakowowi drogę do efektownego zwycięstwa. Świetnie czuł się na boisku, mając obok siebie tak kreatywnych zawodników jak Bartosz Nowak czy Ivi Lopez. Temu drugiemu asystował przy trafieniu na 4:0.

Ivi LOPEZ – nota 8. Raków Częstochowa (pomocnik)

Marek Papszun świetnie to rozegrał. Z Pogonią podziękował swojemu liderowi już po pierwszej połowie, ale w kolejnym meczu nie zostawił go na ławce, tylko zaufał. Ten odpłacił się, zdobył pierwszą bramkę w tym roku, był motorem napędowym lidera ekstraklasy.

Bartosz NOWAK – nota 8. Raków Częstochowa (pomocnik)

Patrzeć na jego współpracę z Władysławem Koczerginem – to była przyjemność. Jej efektem był gol na 1:0 dla Rakowa, po asyście Nowaka, który w drugiej połowie dorzucił jeszcze trafienie głową, wykańczając centrę Jeana Carlosa.

Ilkay DURMUS – nota 7. Lechia Gdańsk (pomocnik)

Kapitalny gol strzelony z dystansu słabszą nogą, piękne dośrodkowanie wykorzystane przez Flavio Paixao. To, że Lechia rozbiła Miedź, w sporej mierze było zasługą świetnej zmiany tureckiego pomocnika.

Tomas PEKHART – nota 7. Legia Warszawa (napastnik)

Gdy głową – fakt, że z pomocą rykoszetu – pokonał świetnie dysponowanego Bartosza Mrozka, pokazał pod koszulką liczbę 100 – symbolizującą jubileuszowe setne trafienie na najwyższym szczeblu. Powrót czeskiego wieżowca do Legii wychodzi póki co świetnie.

Łukasz ZWOLIŃSKI – nota 8. Lechia Gdańsk (napastnik)

Dał gdańszczanom prowadzenie w starciu z beniaminkiem z Legnicy, głową wykańczając centrę Rafała Pietrzaka, a potem wykorzystał jeszcze karnego. To, jak celebrował te gole z trenerem Marcinem Kaczmarkiem, było bardzo wymowne.

JEDENASTKA „SPORTU”

Hładun (Legia) 7
Wahlqvist (Pogoń) 7, Rundić (Raków) 7, Pietrzak (Lechia) 6
Muci (Legia) 7, Koczergin (Raków) 8, Lopez (Raków) 8, Nowak (Raków) 8, Durmus (Lechia) 7,

Pekhart (Legia) 7, Zwoliński (Lechia) 8


Fot. Łukasz Sobala/PressFocus