Jedenastka „Sportu” 37. kolejki ekstraklasy!

Za nami ostatnia, 37. kolejka rozgrywek ekstraklasy sezonu 2019/2020. Zobacz, jacy piłkarze – według redakcji „Sportu” – zasłużyli swoją grą na wyróżnienie.



Konrad FORENC – nota 9. Zagłębie Lubin (bramkarz)
Świetny występ i czyste konto w wieńczącym nierówny sezon lubinian meczu z Górnikiem. Na zero z tyłu w Zabrzu zagrało wcześniej tylko dwóch bramkarzy: Matusz Putnocky ze Śląska i Mateusz Lis z Wisły.

Alan CZERWIŃSKI – nota 7. Zagłębie Lubin (obrońca)
Co prawda gola bądź asysty nie było, ale dla prawego obrońcy i tak było to bardzo udane pożegnanie z Zagłębiem, skoro okraszone 3 punktami z Górnikiem. Teraz piłkarz zamienia Lubin na Poznań i będzie występował w Lechu, z którym ma podpisaną umowę już od dłuższego czasu.

Alan URYGA – nota 6. Wisła Płock (obrońca)
Nie obrodziła ta ostatnia kolejka w świetne indywidualne postępy stoperów, dlatego promując grę ofensywną postawimy na tego, który akurat zdobył bramkę, czyli Alana Urygę. Gorzej, że nie uchroniła ona „Nafciarzy” od porażki w Bełchatowie z Rakowem, kosztującej kilkaset tysięcy złotych. Byłaby wygrana – to płocczanie wygraliby grupę spadkową.

Tymoteusz PUCHACZ – nota 7. Lech Poznań (obrońca)
Poprzedni sezon kończył leżąc plackiem na boisku w Katowicach po spadku GKS-u do II ligi. Ten obecny kończy ze srebrnym medalem na szyi, do którego walnie swoją dobrą grą się przyczynił. Barwna postać na szarej miejscami ekstraklasowej mapie.

Jakub KAMIŃSKI – nota7. Lech Poznań (pomocnik)
18-latek ze Śląska robi furorę w barwach Lecha. Odkąd wskoczył do wyjściowego składu, ani myśli oddać miejsca. To kolejny przy Bułgarskiej „chodzący milion”. Dobry sezon ukoronował bramką z Jagiellonią – nr 4 tej wiosny.

Pedro TIBA – nota 8. Lech Poznań (pomocnik)
Są tacy, którzy twierdzą, że powinien zostać wybrany najlepszym piłkarzem ekstraklasy. Na „do widzenia” z sezonem Portugalczyk zapisał na swoim koncie gola i asystę, prowadząc poznaniaków do efektownej wygranej z białostoczanami.

Dani RAMIREZ nota 8. Lech Poznań (pomocnik)
O tym, że Lech postąpił słusznie, wykupując go zimą z ŁKS-u, nie trzeba chyba nikogo przekonywać, bo potwierdza to w każdym kolejnym występie. Chociażby takim, jak w niedzielę z Jagiellonią. Dwie asysty.

Marcin LISTKOWSKI – nota 7. Pogoń Szczecin (pomocnik)
Wykorzystał ostatni rok ze statusem młodzieżowca. Podstawowy gracz Pogoni, wreszcie przełamał się liczbowo, bo wytykano mu dziesiątki występów bez zdobytej bramki, co bocznego pomocnika mogło deprymować. Zakończył w dobrym stylu, golem strzelonym na Legii.

Daniel SZELĄGOWSKI – nota 7. Korona Kielce (napastnik)

Jego rajd – minięcie dwóch rywali i spokojne wykorzystanie sytuacji sam na sam – starszy klubowy kolega Jakub Żubrowski porównał do akcji prezentowanych przez… Edena Hazarda. 17-latek poprowadził Koronę do wygranej z ŁKS-em, bo do bramki dorzucił też asystę. Kielczanie dzięki temu udanie pożegnali się z ekstraklasą. Ale nie zdziwilibyśmy się, gdyby Szelągowskiego ktoś postanowił jednak w niej zatrzymać.

Bartosz BIAŁEK – nota 8. Zagłebie Lubin (napastnik)
Jak na nastolatka – kozak. Kandydat do poważnego zagranicznego transferu, „dziewiątka” co się zowie. Wygrana Zagłębia w Zabrzu była m.in. jego zasługą, jako że strzelił gola i wywalczył karnego, wykorzystanego przez Filipa Starzyńskiego.

Adam FRĄCZCZAK – nota 7. Pogoń Szczecin (napastnik)
Świetna końcówka sezonu w wykonaniu kapitana Pogoni. Kolejki nr 35, 36 i 37 – to 3 gole. W niedzielny wieczór postawił stempel na wygranej przy Łazienkowskiej. Popsuć Legii fetę? Zawsze coś.

Jedenastka „Sportu”

Forenc
Czerwiński, Uryga, Puchacz
Kamiński, Tiba, Ramirez, Listkowski
Szelągowski, Białek, Frączczak

Fot. Tomasz Folta/PressFocus