Jerzy Brzęczek: Moder zajdzie wysoko
Rozmowa z Jerzym Brzęczkiem, selekcjonerem reprezentacji Polski.
Remis z Włochami po dobrym występie i ważny punkt w kontekście walki w Lidze Narodów, to z całą pewnością coś, z czego po starciu z Italią można się cieszyć.
Jerzy BRZĘCZEK: – Na pewno był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Mierzyliśmy się z jedną z najlepszych drużyn na świecie. Naszej drużynie należą się duże słowa uznania za determinację i konsekwencję w grze. Jasne, że kilku sytuacji nie udało się nam wykorzystać. Wtedy, gdy przejmowaliśmy piłkę i kontrowaliśmy. Brakowało nam wówczas finalizacji. To bez wątpienia rzecz do poprawy.
Kilku zawodników swobodnie można za ten występ wyróżnić. Jednym z nich jest Jakub Moder.
Jerzy BRZĘCZEK: – Kuba, to bardzo inteligentny piłkarz, który ma wiele atutów. Potrafi kreować akcję, uderzyć z dystansu. Ma charakter i uważam, że zajdzie wysoko. W meczu z Włochami miał takie założenia, aby wspierać Grzegorza Krychowiaka. Jednocześnie miał wychodzić wysoko, przejmować piłkę i kreować grę w ofensywie. Ze swoich zadań wywiązał się dobrze.
Sebastian Walukiewicz pierwszy raz grał w reprezentacji przeciwko tak silnemu rywalowi. Po 20-letni środkowym obrońcy nie było widać, że kilka dni wcześniej dopiero debiutował w reprezentacji.
Jerzy BRZĘCZEK: – Mimo młodego wieku zawodnik ten ma bardzo duże umiejętności, które potwierdził tym występem. Grał bez kompleksów, bez żadnego strachu, lęku. Biorąc pod uwagę drugi mecz w reprezentacji, jak również klasę rywala, zaprezentował się wręcz wyśmienicie. Bardzo mnie to cieszy. Jak również kibiców, że kolejny zawodnik na środku obrony naszego zespołu pokazał się z doskonałej strony.
Czytaj jeszcze: Bez goli z Italią
Po trzech meczach w Lidze Narodów mamy cztery punkty. Sytuacja w grupie jest dobra.
Jerzy BRZĘCZEK: – Pokonaliśmy Bośnię i Hercegowinę, która nie przegrała starć z Włochami i Holandią. Na pewno walka, aby pozostać w dywizji A Ligi Narodów będzie bardzo trudna. Dlatego w środę we Wrocławiu czeka nas niezwykle istotne starcie z Bośniakami. To będzie bez wątpienia bardzo trudny mecz.
Fot. Piotr Matusewicz/PressFocus