Jerzy Dudek: Skoncentrujmy się na wyjściu z grupy

PIOTR TUBACKI: Kto pana zdaniem, jako byłego bramkarza, powinien stać w bramce reprezentacji na mundialu: Fabiański czy Szczęsny?

JERZY DUDEK: – Myślę, że trener do samego końca będzie to trzymał w tajemnicy, żeby obaj byli mocno skoncentrowani i zmobilizowani. Wiadomo, że bliżej do koszulki z numerem jeden jest Wojtkowi, trener zawsze darzył go szacunkiem.

Trzecim bramkarzem został Bartosz Białkowski. Co pan sądzi o takiej decyzji?

JERZY DUDEK: – Tutaj trener nie miał żadnego wyboru, bo czwarty bramkarz (Łukasz Skorupski – dop. red.) pojechał do domu ze względu na kontuzję. Jednak myślę, że z perspektywy tych wszystkich sezonów w Ipswich Białkowski zasłużył na to, żeby być w reprezentacji. W swoim klubie grał bardzo solidnie, zbierał dobre recenzje, więc myślę, że jest to dobry wybór.

W reprezentacji pewniakami są Fabiański i Szczęsny, więc czy to, kto będzie numerem trzy, ma jakieś istotne znaczenie?

JERZY DUDEK: – Oczywiście, że tak, ponieważ trzeci bramkarz w każdej chwili może zostać drugim, a nie wiadomo też, czy nie zostanie nawet pierwszym. Historia widziała już takie przypadki, a ważne jest też, żeby pasował do grupy. Istotne jest to, żeby miał jakiś wpływ na reprezentację i był wartością dodaną, a nie tylko figurował na kartce papieru jako numer 23.

Na co stać Polaków w Rosji?

JERZY DUDEK: – Ja bym się skoncentrował na wyjściu z grupy, bo to jest nasz priorytet, cel minimum. Nasza grupa jest bardzo wyrównana, ale wszystkie zespoły są w naszym zasięgu. Z drugiej strony wszyscy faworyci chcieliby być w tej grupie i my musimy skorzystać z tego przywileju pierwszego koszyka, z którego zostaliśmy wylosowani. Trzeba się skupić na awansie, a później wpływ będzie miała już dyspozycja dnia czy trafiony przeciwnik. Na razie celem jest wyjście z grupy.

Jeżeli mógłby pan udzielić reprezentacji Polski jednej rady, co by to było?

JERZY DUDEK: – Zawsze pilnować atmosfery, bez względu na to, co się dzieje. Bardzo pozytywnie reagować na wszystko, bo dzięki tej atmosferze łatwiej jest zdobywać dobre wyniki. A wiadomo, że gdy są wyniki, to atmosfera też jest lepsza. Zresztą w naszej reprezentacji widać pozytywne nastawienie, a wzajemne wsparcie jest bardzo mocne.