Jest kontrakt, będzie kara?

Ruch zdecydował się przedłużyć wygasający 31 grudnia kontrakt z Łukaszem Janoszką. Nowa umowa obowiązywać będzie do końca sezonu.


„Ecik” liczbowo nie ma za sobą udanej jesieni – nie zdobył bramki, zanotował 1 asystę – ale nie zmienia to faktu, że był podstawowym zawodnikiem „Niebieskich”, świetnie spisujących się w roli I-ligowego beniaminka. – – Jestem zadowolony, że przedłużyłem kontrakt i zostaję w Ruchu. Zdaję sobie sprawę, że ostatnie pół roku nie było najlepsze w moim wykonaniu, ale uważam, że mogę jeszcze wiele dać tej drużynie, co pokazywałem w poprzednich sezonach. Przed nami ważna runda i na tym się już koncentruję – mówi 35-letni Janoszka, w którego umowie zawarto klauzulę jej przedłużenia.

Dodajmy, że przy Cichej śledzą, czy do klubu nie wpływa wiadomość z PZPN. Wedle nieoficjalnych informacji Ruch ma być ukarany przez Komisję Dyscyplinarną za ostatni mecz ze Skrą Częstochowa, rozegrany w Bełchatowie.

Możliwy jest półroczny zakaz wyjazdowy dla zorganizowanej grupy kibiców. Do Bełchatowa na ostatni mecz rundy wybrało się 1700 kibiców „Niebieskich”. Ultrasi kilkukrotnie odpalili pirotechnikę, wskutek czego na początku spotkanie zostało na kilka minut przerwane, wywiesili też transparent „Niebieska krew, biała rasa – kibicowska ekstraklasa” – i pojawiły się głosy, że jego treść można uznać za rasistowską. Jeśli te nieoficjalne wieści sprawdzą się, podczas wiosennej walki o awans Ruch nie będzie mógł liczyć na wsparcie kibiców, ominą ich m.in. mecze w Sosnowcu, Gdyni czy Katowicach.


Fot. Norbert Barczyk/PressFocus