Jesus Jimenez ma swoje pięć minut

To może być sezon Jesusa Jimeneza! Póki co dobra gra hiszpańskiego napastnika napędza lidera ekstraklasy.


Nie byłoby tak eksponowanej pozycji górniczej jedenastki po pięciu ligowych kolejkach, gdyby nie dobra, a przede wszystkim skuteczna gra Jesusa Jimeneza, który na początku listopada skończy 27 lat.

Wyróżnia „Hesiego”

Jimenez zaczął bieżące rozgrywki z wysokiego czy z bardzo wysokiego „C”. W pierwszym meczu bieżących rozgrywek aż trzy razy pokonywał bramkarza Podbeskidzia Martina Polaczka i walnie przyczynił się do efektownej wygranej 4:2. Na listę strzelców wpisywał się w sumie w czterech z sześciu ligowo-pucharowych gier. Jego bilans na koniec września, to już sześć goli! W ekstraklasie z pięcioma bramkami na koncie otwiera listę najskuteczniejszych. Kto wie czy na koniec sezonu nie będzie kolejnym zawodnikiem w ostatnim czasie z Półwyspu Iberyjskiego, który sięgnie po koronę najskuteczniejszego zawodnika w naszej najwyższej klasie rozgrywkowej?

Nie tak dawno pytaliśmy trenera Marcina Brosza, którego ze swoich piłkarzy szczególnie wyróżniłby w tych pierwszy spotkaniach bieżących rozgrywek.

– Na pewno Jesus. Cieszy jego postawa, to jak się prezentuje. Zmieniliśmy mu pozycję, widać, że cieszy się grą. Nie byłoby jednak „Hesiego” bez całego zespołu. Cieszymy się, że tworzymy drużynę, że na boisku pracujemy nad tym, żeby on miał te swoje sytuacje, ale jeszcze raz podkreślę, że nie było jego bez wsparcia kolegów, bez całego zespołu, także tych którzy mocno pracują na treningach – podkreśla szkoleniowiec Górnika.

Imponujące liczby!

Dziś Jimenez błyszczy i jest o nim głośno. Warto jednak przypomnieć, że na początku w Zabrzu wcale nie szło mu za dobrze. Choć latem i jesienią 2018 roku trener Brosz cały czas na niego stawiał, to Hiszpan zawodził. Mimo to grał jednak regularnie. Do siatki rywala trafił dopiero w swoim piętnastym meczu w barwach Górnika i to w spotkaniu z niezbyt wymagającym rywalem o Puchar Polski, bo z grającą w lidze okręgowej Unią Hrubieszów (9:0). Potem zaczął się rozkręcać. Pomógł przyjazd narzeczonej z Hiszpanii. Wiosną 2019 roku był już mocnym punktem zespołu. Choć nie strzelił zbyt wiele bramek, bo pięć, to jednak zaliczył siedem asyst i pod tym względem należał do najlepszych w ekstraklasie. W poprzednim sezonie jeśli idzie o zdobyte gole, to deptał już po piętach samemu Igorowi Angulo. Zdobył 12 bramek, o cztery mniej niż Bask, do tego dołożył osiem asyst. Liczby mogą więc imponować, tak jak sześć trafień do siatki przeciwników na początku tego sezonu.

Produkt hiszpańskiej piłki

W Hiszpanii gwiazda Górnika nie jest jednak zbyt znana. Większym echem odbijały się tam wcześniej wyczyny na ekstraklasowych boiskach Angulo.

– O Jimenezie można powiedzieć, że jest takim typowym produktem naszej hiszpańskiej piłki. Piłkarskiego abecadła uczył się w Leganes. Potem grał na trzecim poziomie rozgrywkowym zawsze z dobrymi liczbami, z dużą ilością minut czy bramek na koncie. To, że grał na poziomie Segunda B a nie wyżej nie znaczy, że nie jest dobry. W Hiszpanii mamy w tej chwili wielu świetnej klasy zawodników, także grających na niższym poziomie rozgrywkowym. Jimenez był jednym z nich. To bardzo dobry zawodnik. Tutaj być może nie miałby szans zaistnieć w najwyższej klasie rozgrywkowej, na najwyższym poziomie, natomiast w Polsce ma szansę błyszczeć i należeć do najlepszych w lidze. W Hiszpanii nie jest jednak póki co specjalnie znany – mówi nam Jorge Fuster Molla, menedżer z Valencii, który współpracuje też z polskimi klubami, z tym z młodzieżową akademią WSP Wodzisław Janusza Pontus.


Czytaj jeszcze: 150 meczów Brosza

Portal transfermarkt wycenia napastnika Górnika na milion euro. Jeśli Jimenez dalej będzie tak trafiał, to kto wie co będzie z jego przyszłością i czy nie będzie pierwszym w kolejce do kolejnego spektakularnego odejścia z górniczej jedenastki? Zabrzanie zarobiliby pieniądze, ale stracili wartościowego gracza, który przez dwa lata stał się kluczowym zawodnikiem klubu z Górnego Śląska.


JESUS JIMENEZ

Data urodzenia: 5 listopada 1993 r.

Miejsce urodzenia: Leganes

Wzrost/waga: 182 cm/80 kg

Pozycja na boisku: skrzydłowy, napastnik

Kariera: CD Leganes, Union Adarve, AD Alcorcon B, Club Atletico de Pinto, Talavera de la Reina, Górnik Zabrze

Mecze/gole w ekstraklasie: 78/22


Rezerwy na kwarantannie

Na mocy decyzji Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Gliwicach, od poniedziałku 28 września zawodnicy oraz sztab drugiego zespołu Górnika przebywają w izolacji domowej, w związku z kontaktem z osobą zarażoną wirusem SARS – CoV2. Kwarantanna klubowych rezerw potrwa co najmniej do 4 października.


Na zdjęciu: Jesus Jimenez ma swoje przysłowiowe pięć minut na ekstraklasowych boiskach!
Fot. Norbert Barczuk/PressFocus