Jeszcze nie ruszyli, a już stanęli

W sobotę miały wystartować ekstraliga i pierwsza liga, ale wszystkie mecze przed świętami zostały przełożone. Inauguracja dopiero w wielkanocną niedzielę.


Wszystkie ligi miały rozpocząć ściganie podczas świąt wielkanocnych. Niestety, najpierw przeniesiono start II ligi na połowę kwietnia. Następnie wykryto kilka przypadków zakażeń w GKM-ie Grudziądz, Motorze Lublin i Starcie Gniezno i spotkania z udziałem tych drużyn zostały przełożone. Nie oznacza to jednak, że w święta zabraknie żużla na wysokim poziomie.

Łatwo nie będzie

Już w pierwszej kolejce ekstraligi zmierzą się ze sobą mistrz i wicemistrz Polski. Unia Leszno wchodzi w nowy sezon bez Dominika Kubery i Bartosza Smektały. Pozyskała za to Jasona Doyle’a, który całkiem poprawnie spisał się w ostatnim sparingu. „Jaskółki” nieznacznie pokonały na wyjeździe Falubaz Zielona Góra 46:44. Australijczyk zdobył w nim 9 punktów. Lepszy był od niego tylko Piotr Pawlicki (11 „oczek”). Dodatkowo Unia sparing odjechała bez Emila Sajfutdinowa.

Żużlowcy Stali z kolei do niedzielnego meczu przygotowywali się intensywnie. Najpierw odjechali sparing w Toruniu, który przegrali z Apatorem 41:48. Następnie u siebie zmierzyli się z Betardem Spartą Wrocław. Kibiców w Gorzowie może martwić słaba forma Rafała Karczmarza, a także juniorów.

Dodatkowo gorzowianie słabo radzili sobie w poprzednim sezonie na stadionie im. Alfreda Smoczyka. W rundzie zasadniczej przegrali 35:55, a w drugim spotkaniu finałowym ulegli Unii 30:59. W niedzielę zadanie nie będzie prostsze. Mimo to Bartosz Zmarzlik i spółka liczą na dobre otwarcie nowego sezonu.

Wrócą na stare śmieci

W I lidze ROW Rybnik będzie mógł po raz pierwszy w tym sezonie sprawdzić siłę nowego składu, w którym znalazło się miejsce dla czterech nowych twarzy. Jego przeciwnikiem w 1. kolejce będzie beniaminek z Krosna. „Wilki” miały okazję w czwartek sprawdzić, jak wypadają na tle ekstraligowego zespołu – w sparingu z Włókniarzem przegrali 32:58.

Najlepiej w krośnieńskiej drużynie spisał się Andrzej Lebiediew, a całkiem nieźle wyglądał Mateusz Szczepaniak, choć nie zdobył zbyt wielu punktów. Ta dwójka w niedzielę wróci na stare śmieci – w Rybniku jeździli jeszcze w poprzednim sezonie. Na torze zaprezentują się już podczas pierwszego startu.

Nowe zęby „Rekinów”

Mimo posiadania dwóch zawodników, którzy dobrze znają specyfikę toru przy Gliwickiej, krośnianie nie są faworytem. Kibice z Podkarpacia mogą być pełni obaw, szczególnie po czwartkowym występie Petera Ljunga, który w 5 startach nie zdobył ani jednego punktu.

To dobra informacja dla ROW-u. Kadra zespołu Marka Cieślaka, w odróżnieniu od przeciwników, wygląda na bardzo wyrównaną, co w I lidze jest sporym atutem. W awizowanym składzie „Rekinów” zabrakło miejsca jedynie dla Leona Flinta, który na razie przegrywa rywalizację o pozycję U24 z Wiktorem Trofimowem. Zasadniczo były selekcjoner reprezentacji Polski nie zaskoczył składem, bo też nie bardzo miał kim.

Dla rybniczan mecz z beniaminkiem powinien być dobrym przetarciem przed całym sezonem i szansą na stworzenie od startu dobrej atmosfery w zespole. Należy tylko wygrać…

Kacper Janoszka, Piotr Tomalski


PGE Ekstraliga

Niedziela, 4 kwietnia

  • eWinner Apator Toruń – Falubaz Zielona Góra (godz. 16.30)
  • Fogo Unia Leszno – Moje Bermudy Stal Gorzów (godz. 19.15)

*Mecze Motor Lublin – Eltrox Włókniarz Częstochowa oraz Zooleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz – Betard Sparta Wrocław przełożone na 23.04.

I liga

Niedziela, 4 kwietnia

  • ROW Rybnik – Cellfast Wilki Krosno (godz. 14.00)
  • Poniedziałek, 5 kwietnia
  • Unia Tarnów – Zdunek Wybrzeże Gdańsk (godz. 15.30)
  • Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Arged Malesa Ostrów (godz. 18.00)

*Spotkanie Aforti Start Gniezno – Orzeł Łódź odwołane


Na zdjęciu: Faworytem spotkania przy Gliwickiej będą gospodarze. ROW Rybnik podejmie beniaminka z Krosna.

Fot. Marcin Bulanda/Pressfocus