JKH GKS Jastrzębie. Defensor z KHL-u!

Działacze JKH GKS Jastrzębie nie popadają w euforię po niedzielnej wiktorii z GKS-em Tychy. Dzisiaj zakontraktowali kolejnego hokeistę, który powinien być poważnym wzmocnieniem ekipy trenera Roberta Kalabera.


Nowym nabytkiem aktualnego lidera PHL został 29-letni (urodzony 28 kwietnia 1991 roku w Dyneburgu) obrońca Eriks Szewczenko. Reprezentant Łotwy ma 181 cm wzrostu i grał między innymi w słynnej KHL a także w klubach z Chin i Syberii. Szewczenko podpisał w Jastrzębiu kontrakt obowiązujący do końca bieżącego sezonu.

Nowy obrońca JKH rozpoczynał przygodę z hokejem w swoim rodzinnym mieście w tamtejszej akademii hokejowej, potem trafił do Metalurgsa Lipawa, a następnie do klubów ze stolicy swojego kraju (SK Ryga, Dinamo Juniors Ryga, HK Ryga). W sezonie 2009/2010 zadebiutował w młodzieżowej reprezentacji Łotwy na Mistrzostwach Świata Juniorów w przegranym… 0:16 spotkaniu z Kanadą. W sezonie 2010/2011 był już podstawowym zawodnikiem HK Ryga, w którego barwach w MHL rozegrał 54 spotkania i zaliczył 15 pkt. Następnie grał dla Metalurga Lipawa (łotewski zespół w lidze białoruskiej).

W 2013 roku Eriks Szewczenko rozpoczął występy w klubach zagranicznych – w Norwegii (Toensborg Vikings), USA (kluby ECHL) i Kazachstanie (Saryarka Karaganda ), po czym wrócił na Łotwę, aby w latach 2015-2017 rozegrać kilkadziesiąt spotkań w słynnej KHL w barwach Dinama Ryga.


Czytaj jeszcze: Bezradność mistrzów

Kolejnymi klubami w karierze Łotysza były: białoruska Junost Mińsk, chińskie Tsen Tou Jilin (miasto w pobliżu granicy z KRLD) oraz rosyjskie Jugra Chanty-Mansyjsk i Metallurg Nowokuźnieck. W nich rywalizował na poziomie Wyższej Ligi Hokejowej (ponad 150 meczów, kilkanaście bramek), czyli zaplecza KHL. Sezon 2020/2021 rozpoczął w łotewskim HK Zemgale Jełgawa.

Czy Szewczenko zagra w piątkowym meczu JKH z Re-Plastem Unią Oświęcim? – Jeżeli zdążymy załatwić wszystkie formalności z jego macierzystą federacją hokejową, to tak – powiedział wiceprezes JKH, Jan Miszek.


Na zdjęciu: Eriks Szewczenko powinien być silnym punktem zespołu trenera Roberta Kalabera.

Fot. jkh.pl