Jubileusz PlusLigi – Sezon 2002/2003. Ostatnia „święta wojna” w finale

 

Trzeci sezon profesjonalnego współzawodnictwa o mistrzostwo Polski był przełomowy. Do najmocniejszych ośrodków klubowej siatkówki w Polsce – Kędzierzyna-Koźla i Częstochowy dołączyły ekipy z Jastrzębia-Zdroju, Sosnowca, Olsztyna i Bełchatowa.

Ci pierwsi przez niektórych byli uważani za faworytów do złota, drudzy sprawili wielką sensację sięgając po Puchar Polski. Z kolei olsztynianie zaczęli budować drużynę w oparciu o gigantycznego sponsora – PZU, a bełchatowianie zachęceni zdobyciem brązowego medalu w poprzednim sezonie dalej rozkręcali swoją raczkującą potęgę.

W sezonie zasadniczym po raz kolejny najlepsi okazali się aktualnie mistrzowie Polski. Mostostal-Azoty wygrał 15 z 18 spotkań. Drugi w tabeli Ivett Jastrzębie Borynia miał taki sam stosunek spotkań, ale zgromadził na swoim koncie o jeden punkt mniej. Trzecia w tabeli drużyna z Częstochowy miała już pokaźną stratę do prowadzącej dwójki i wydawało się, że w tym roku nie powalczy o złoto.

Faza play off zweryfikowała jednak wszelkie wcześniejsze przewidywania. Przez pierwszą rundę bez kłopotów przebrnęli kędzierzynianie i częstochowianie. Bardziej musiały się napracować ekipy z Sosnowca i Jastrzębia-Zdroju.

Ivett awansował do półfinału dopiero po pięciu starciach z PZU AZS-em Olsztyn i w walce o finał z AZS-em z Częstochowy zwyczajnie zabrakło mu siły. Ekipa trenerów Stanisława Gościniaka i Edwarda Skorka triumfowała 3:0. Gładko przez półfinał z Polską Energią Sosnowiec przeszli też kędzierzynianie.

Tym samym po raz trzeci z rzędu, a piąty w historii w finale doszło do „świętej wojny” między drużynami z Częstochowy i Kędzierzyna-Koźla. Jak się później okazało po raz piąty i ostatni.

Finałowe starcie było wisienką na torcie i najlepszym podsumowaniem tego niezwykłego sezonu. Kędzierzynianie triumfowali w pierwszych dwóch meczach i pod Jasną Górę jechali jak po swoje. Tymczasem AZS wygrał trzeci mecz finału 3:0, a nazajutrz w hali „Polonia” stoczył pięciosetowy, ale także wygrany bój.

Rywalizacja wróciła na decydujące starcie do Kędzierzyna-Koźla. Tam w pękającej w szwach hali „Śródmieście” ekipa trenera Waldemara Wspaniałego wygrała 3:1 i przypieczętowała piąty tytuł w historii. – Każde mistrzostwo smakuje inaczej, ale to było chyba jednak najtrudniejsze do zdobycia – podsumował krótko, ale celnie trener Wspaniały.

Większych emocji nie było w rywalizacji o brązowy medal. Ivett Jastrzębie sięgnął po krążek po trzech meczach z Polską Energią. Tym razem spadek z ekstraklasy był udziałem GTPS-u Gorzów Wielkopolski. Ligowy byt udało się obronić drużynie z Nysy, która wygrała barażową batalię z Górnikiem Radlin.

Michał Kalinowski

 

Końcowa kolejność:

1. Mostostal-Azoty Kędzierzyn-Koźle, 2. Galaxia AZS Częstochowa, 3. Ivett Jastrzębie Borynia, 4. KP Polska Energia Sosnowiec, 5. PZU AZS Olsztyn, 6. EKS Skra Bełchatów, 7. Hefra-Gwardia Wrocław, 8. Morze Szczecin, 9. NKS NTO Nysa, 10. GTPS Gorzów Wlkp.

 

Skład mistrzów Polski:

Roland Dembończyk, Piotr Lipiński, Marek Kardoš, Dušan Kubica (obaj Słowacja), Rafał Musielak, Wojciech Serafin, Robert Szczerbaniuk, Sebastian Świderski, Paweł Papke, Aleksander Januszkiewicz, Bartłomiej Soroka, Jarosław Stancelewski. Trener: Waldemar Wspaniały.

 

Liczba sezonu

242,5 godziny trwały w sumie wszystkie transmisje i retransmisje telewizyjne z meczów Polskiej Ligi Siatkówki w sezonie 2002/03.

 

Na zdjęciu: Piotr Lipiński (lewej) oraz Sebastian Świderski w sezonie 2002/03 zdobywali kolejny tytuł mistrzowski w zespole Kędzierzyna-Koźla. Ten pierwszy ten sezon zaczynał w Bydgoszczy, a potem przeniósł się do Zawiercia.