Jubileusz PlusLigi. Sezon 2012/13. Potwierdzone szlachectwo

W tym roku PlusLiga świętuje 20 lat istnienia. Od sezonu 2000/01 rozgrywki o mistrzostwo Polski mężczyzn toczą się pod egidą Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej, a obecnie Polskiej Ligi Siatkówki. Z tej okazji przypominamy wszystkie dziewiętnaście „profesjonalnych” sezonów.

W sezonie 2011/12 Asseco Resovia święciła tytuł mistrza Polski po 37 latach przerwy. Na kolejny tytuł kibice ze stolicy Podkarpacia tak długo czekać już nie musieli, bowiem ekipa trenera Andrzeja Kowala powtórzyła ten sukces rok później.

To był jeden z ciekawszych i najbardziej wyrównanych sezonów odkąd walka o mistrzostwo Polski rozgrywa się pod egidą Polskiej Ligi Siatkówki.

Po raz kolejny odkryciem rundy zasadniczej był ekipa z Bydgoszczy. Delecta prowadzona przez Piotra Makowskiego doznała jedynie czterech porażek i ze zdumiewająco dużą przewagą wygrała tę część sezonu. Za jej plecami uplasowały się Jastrzębski Węgiel i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Dopiero kolejne miejsca zajęli finaliści poprzedniego sezonu. Czwarta lokata mistrza z Rzeszowa i piąta wicemistrza, czyli PGE Skry Bełchatów sprawiły, że te dwa ligowe tuzy już w pierwszej rundzie fazy play off wpadły na siebie.

Zgodnie z przewidywaniami rzeszowsko-bełchatowski ćwierćfinał nie rozczarował kibiców. Poszczególne mecze wygrywali zawsze gospodarze. W piątym starciu w hali na Podpromiu potrzebny był tie-break, którego na swoją korzyść rozstrzygnęła Resovia. Tym samym wielokrotny mistrz Polski z Bełchatowa po niemal dekadzie przerwy znalazł się poza strefą medalową.

Sensacją pachniało też w innym ćwierćfinale, w którym Jastrzębski Węgiel potrzebował aż pięciu meczów, by pokonać Effectora Kielce. Bez problemu przez pierwszą rundę przebrnęły z kolei Delecta oraz ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.

Dominatorzy sezonu zasadniczego z Bydgoszczy w półfinale nie byli jednak w stanie sprostać mistrzom Polski. Wprawdzie rozpoczęli zmagania od wygranej 3:2, ale trzy kolejne mecze wygrała Asseco Resovia. W drugim półfinale ZAKSA potrzebowała czterech spotkań, by wyeliminować Jastrzębski Węgiel.

Finałowe starcie było prawdziwą huśtawką nastrojów dla kibiców obu zespołów. Pierwszy mecz wygrała ZAKSA. Kolejne dwa padły łupem Resovii. I gdy wydawało się, że zespół Andrzeja Kowala znów będzie świętować tytuł na własnym terenie, to kędzierzynianie wygrali czwarty mecz 3:0.

Piąte, decydujące spotkanie w hali „Azoty” zakończyło się wygraną rzeszowian, którzy obronili tytuł. – Do play off startowaliśmy z czwartego miejsca i rozegraliśmy w nim 14 spotkań. Wiele przeszliśmy, aby zdobyć tytuł. Po drugim złocie człowiek czuje się jak prawdziwy mistrz, bo nie jest łatwo potwierdzić szlachectwo. Nam się to udało i cieszymy się niebywale – mówił [Andrzej Kowal], trener podwójnych mistrzów Polski.

Brązowy medal przypadł jastrzębianom, którzy w czterech meczach ograli Delectę Bydgoszcz. Ostatnią drużyną w tabeli był Indykpol AZS Olsztyn, jednak z powodu „zamkniętej” ligi, nie opuścił ekstraklasy.

Michał Kalinowski

Końcowa kolejność:

1. Asseco Resovia, 2. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, 3. Jastrzębski Węgiel, 4. Delecta Bydgoszcz, 5. PGE Skra Bełchatów, 6. AZS Politechnika Warszawska, 7. Effector Kielce, 8. Lotos Trefl Gdańsk, 9. Wkręt-met AZS Częstochowa, 10. Indykpol AZS Olsztyn.

Skład mistrzów Polski:

Maciej Dobrowolski, Paul Lotman (USA), Wojciech Grzyb, Piotr Nowakowski, Lukas Tichaczek (Czechy), Olieg Achrem (Białoruś/Polska), Rafał Buszek, Zbigniew Bartman, Jochen Schoeps (Niemcy), Nikola Kovacević (Serbia), Łukasz Perłowski, Jakub Woś, Krzysztof Ignaczak. Trener: Andrzej Kowal.

Liczba sezonu

30

ZAGRANICZNYCH zawodników uczestniczyło w rozgrywkach PlusLigi 2012/13.

Na zdjęciu: Olieg Achrem, kapitan Asseco Resovia, po raz drugi z rzędu wznosił puchar po zdobyciu mistrzostwa kraju.

Fot. Rafał Rusek/Pressfocus