Jubileusz PlusLigi. Sezon 2018/19. Liga Mistrzów po raz drugi

W tym roku PlusLiga świętuje 20 lat istnienia. Od sezonu 2000/2001 rozgrywki o mistrzostwo Polski mężczyzn toczą się pod egidą Profesjonalnej Ligi Piłki Siatkowej, a obecnie Polskiej Ligi Siatkówki. Z tej okazji przypominamy wszystkie dwadzieścia „profesjonalnych” sezonów.

W ubiegłym sezonie rozgrywki PlusLigi cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, bowiem kilka tygodni wcześniej reprezentacja Polski prowadzona przez Vitala Heynena obroniła tytuł najlepszej drużyny globu. Nasza liga po raz kolejny nosiła więc miano Ligi Mistrzów Świata.

Pod względem sportowym poziom rozgrywek również nie zawiódł. Pojawił się kolejny klub, który miał europejskie ambicje – Stocznia Szczecin. Udało się mu pozyskać wiele gwiazd: Bartosza Kurka, Łukasza Żygadłę, Mateja Kazijskiego, Simona Va De Voorde, Nicholasa Hoaga oraz dyrektora sportowego Radostina Stojczewa. Gigant okazał się jednak kolosem na glinianych nogach. Zbudowany za wirtualny budżet zespół nie doczekał się realnej gotówki i upadł z hukiem. Po upadku Stoczni w PlusLidze od reszty wyraźnie odstawała dwójka – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i ONICO Warszawa. Kolejne w klasyfikacji sezonu zasadniczego były ekipy Jastrzębskiego Węgla i Aluron Virtu Warty Zawiercie, która była największą sensacją rozgrywek. Do szóstki awansowali jeszcze siatkarze Cerradu Czarnych Radom i PGE Skry Bełchatów, z marzeniami o medalu po raz kolejny musiała pożegnać się Asseco Resovia, która ukończyła zasadniczą część rozgrywek dopiero na siódmym miejscu.

ZAKSA i ONICO bezpośrednio awansowały do półfinałów. Dołączyły do nich, po pasjonującej walce, Jastrzębski Węgiel, który w dwóch meczach wyeliminował PGE Skrę Bełchatów, i zespół z Zawiercia; Warta w trzech meczach uporała się z Czarnymi Radom.

Przeczytaj jeszcze: Jubileusz PlusLigi. Sezon 2017/18. Wykorzystana szansa Skry

Półfinały przyniosły jeszcze większe emocje. Mimo zwycięstwa w pierwszym meczu w Warszawie siatkarze Jastrzębskiego Węgla nie byli w stanie postawić kropki nad „i” i przegrali kolejne dwie potyczki. Do historii przejdzie drugi półfinał. W pierwszym meczu Aluron Virtu pokonał ZAKSĘ 3:1 na jej terenie, a w drugim meczu – przed własną publicznością – prowadził już 2:0! Ostatecznie charakterni kędzierzyńscy siatkarze zdołali wyjść obronną ręką z tej sytuacji i po raz kolejny zameldowali się w finale.

Walka o złoto tak pasjonująca już nie była. ZAKSA w trzech meczach ograła stołeczny zespół i zdobyła swój ósmy tytuł mistrza Polski.

– Mamy mistrzostwo kraju i Puchar Polski. Taki był nasz cel, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że spełnić te oczekiwania będzie niesamowicie ciężko. Poziom ligi jest przecież bardzo wysoki – cieszył się Łukasz Kaczmarek, atakujący mistrza kraju.

Z wielkim niedosytem najlepszy sezon zakończyli siatkarze z Zawiercia, którzy po porażce z Jastrzębskim Węglem zakończyli rozgrywki bez medalu na czwartym miejscu. Wobec likwidacji Stoczni Szczecin nikt nie spadł do pierwszej ligi, a w kolejnych rozgrywkach miejsce szczecińskiego zespołu zajął Ślepsk Malow Suwałki.

Michał Kalinowski

Końcowa kolejność: 1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, 2. ONICO Warszawa, 3. Jastrzębski Węgiel, 4. Aluron Virtu Warta Zawiercie, 5. Cerrad Czarni Radom, 6. PGE Skra Bełchatów, 7. Asseco Resovia, 8. GKS Katowice, 9. Trefl Gdańsk, 10. Indykpol AZS Olsztyn, 11. Cuprum Lubin, 12. Chemik Bydgoszcz, 13. MKS Będzin, 14. Stocznia Szczecin (nie ukończyła).

Skład mistrzów Polski: Paweł Zatorski, Łukasz Kaczmarek, Łukasz Walawender, Przemysław Stępień, James Shaw (USA), Benjamin Toniutti (Francja), Sławomir Jungiewicz, Łukasz Wiśniewski, Mateusz Bieniek, Aleksander Śliwka, Brandon Koppers (Kanada), Rafał Szymura, Grzegorz Wójtowicz, Sam Deroo (Belgia), Tomasz Kalembka, Mateusz Sacharewicz, Kamil Szymura. Trener: Andrea Gardini.

Liczba sezonu

13

RAZY klub z Opolszczyzny grał w finałach mistrzostw Polski. Osiem razy wygrywał, pięć razy zdobywał srebro, ma też jeden brązowy medal.

Fot. Łukasz Laskowski/Pressfocus