Jubileuszowe trafienie Malarczyka

Koronie Kielce komplet punktów sprezentował bramkarz „Nafciarzy” Krzysztof Kamiński, który miał „dziurawe” rękawice przy dośrodkowaniu z kornera.


W meczu Korony Kielce z Wisłą Płock nie spodziewałem się fajerwerków (zwłaszcza ze strony „Nafciarzy”, którzy w umownej rundzie wiosennej ponieśli same porażki), ale liczyłem chociaż na odrobinę emocji, ze zwrotami akcji włącznie i chociaż na 2-3 gole. Okazało się jednak, że jestem wyjątkowo naiwny, bo w I połowie z boiska po prostu wiało nudą. Zaskakująca była zwłaszcza postawa gospodarzy, którzy przecież walczą o życie, czyli utrzymanie w ekstraklasie. Owszem, podopieczni trenera Kamila Kuzery w I połowie oddali więcej strzałów na bramkę przeciwnika (celne 3:1, niecelne 3:0), ale nie stworzyli ani jednej dogodnej sytuacji do zdobycia gola. Częściej przy piłce (56 procent czasu gry) utrzymywali się piłkarze Wisły, ale więcej było w tym dymu niż ognia.

Spotkanie zapewne skończyłoby się bezbramkowym remisem, gdyby katastrofalnego w skutkach błędu nie popełnił golkiper „Nafciarzy”, Krzysztof Kamiński. W 67 minucie po dośrodkowaniu Ronaldo Deaconu z rzutu rożnego strażnik bramki drużyny z Płocka wypuścił futbolówkę z rąk, a zamykający akcję na „długim słupku” Piotr Malarczyk wpakował futbolówkę do siatki z linii bramkowej. Trafienie stopera Korony jest jubileuszowym, 500. golem w PKO BP Ekstraklasie w bieżącym sezonie, więc zapewne smakuje wyjątkowo!

Pięć minut później gospodarzom dopisało szczęście – po strzale Rafała Wolskiego bramkarz kielczan Konrad Forenc odbił piłkę, do której dopadł Piotr Tomasik, lecz jego dobitka z ostrego kąta zatrzymała się na słupku!


Korona Kielce – Wisła Płock 1:0 (0:0)

1:0 – Malarczyk, 67 min (bez asysty).

KORONA: Forenc – Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag – Petrow (81. Szpakowski) – Łukowski (74. Kiełb), Deaconu, Nono (63. Takacz), Błanik (63. Godinho) – Szykawka (81. Kostorz). Trener Kamil KUZERA.

WISŁA: Kamiński – Szulek (67. Drapiński), Rzeźniczak, Chrzanowski, Tomasik (83. Pawlak) – Furman (78. Lewandowski), Lesniak – Kolar (67. Vallo), Szwoch (83. Gono), Wolski – Warchoł. Trener Pavol STANO. Rezerwowi: Gradecki, Cielemęcki, Kwoczera, Walczak.

Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 5834. Żółte kartki: Zator (47. faul), Briceag (81. faul) – Tomasik (61. faul).


Na zdjęciu: Decydujący moment w meczu Korony z Wisłą Płock: bramkarz Krzysztof Kamiński (w zielonym stroju) nie złapał piłki dośrodkowanej z rzutu rożnego, a Piotr Malarczyk (nr 4, z prawej) bez problemów wpakował ją do siatki.

Fot. Adam Starszyński/PressFocus