„Jurajska armia” na europejskim szlaku

Nie chcemy zakończyć gry w Lidze Mistrzów na meczach grupowych – deklarują wszyscy związani z Aluronem CMC Wartą Zawiercie.


Spotkaniem Berlin Recycling Volleys – Hebar Pazardżik 3:2 (23:25, 23:25, 25:17, 28:26, 15:12) rozpoczęła się rywalizacja w grupie B Ligi Mistrzów. W czwartek pora na kolejną potyczkę debiutanta w tym elitarnym towarzystwie Aluron CMC Warty Zawiercie z wicemistrzem Turcji, Halbankiem Ankara w gościnnej hali Centrum w Dąbrowie Górniczej (godz. 18.00). Rywalem wielce wymagającym, ale na pewno w zasięgu ubiegłorocznych brązowych medalistów PlusLigi. Zresztą, siatkarze z Zawiercia nie ukrywają swoich ambicji i pragną zająć pierwsze miejsce premiowane bezpośredni awansem do ćwierćfinału LM.

Zespół Aluron CMC Warty mają już za sobą przygodę w europejskich pucharach. W 2019 r. zespół miał okazję występować w Pucharze Challenge i swoje mecze również rozgrywał w Dąbrowie Górniczej, bowiem obiekt w Zawierciu nie spełnia standardów obowiązujących w tych rozgrywkach. Wówczas w 1/16 finału wygrali z bułgarskim Hebarem Pazardżik 3:0 i 3:2, ale w 1/8 przegrali rywalizację ze Sporem Toto Ankara 3:0 i 1:3, a awansie tureckiej drużyny zadecydował „złot” set, wygrany 3:1. Jednak tego czasu wiele zmieniło się i zespół zmienił swoje oblicze oraz zyskał zdecydowanie na jakości.

Brązowy medal w poprzednim sezonie oraz 3. lokata w tegorocznych rozgrywkach są wymiernym tego dowodem. – Jesteśmy w gronie 20 najlepszych zespołów Europy i jesteśmy gotowi na podjęcie rywalizacji. – Chcielibyśmy, by ta nasza przygoda w Lidze Mistrzów trwała jak najdłużej. Na razie z władzami Dąbrowy Górniczej, właścicielem hali, ustaliliśmy warunki wynajmu na 3 mecze grupowe. Niemniej fajnie byłoby powrócić do niej jeszcze na wiosnę – stwierdził z uśmiechem prezesem klubu i animator siatkarskiego przedsięwzięcia, Kryspin Baran.

Aluron CMC Warta jest debiutantem w tych elitarnych rozgrywkach, ale w swoich szeregach ma zawodników, którzy już mieli okazję występować w LM, łącznie z trenerem Michałem Winiarskim. Tak na dobrą sprawę z podstawowej „6” tylko chyba dwaj środkowi nie mieli jeszcze okazję grać w pucharach.

– Cztery lata temu byłem asystentem trenera w Skrze Bełchatów i wówczas występowaliśmy w Final Four – stwierdził trener Michał Winiarski. – Udział w LM to niebywałe wydarzenie i każdy o nim marzy. Oczywiście, że czuję dreszczyk emocji i, mam nadzieję, będziemy mieli okazję powalczyć o jak najlepszy wynik. Chcemy zaznaczyć swoją obecność w Europie. Wszyscy chcielibyśmy grać we własnej hali, bo ona jest naszym atutem, ale siła wyższa. Cieszę się, że znaleźliśmy obiekt blisko Zawiercia, który spełnia wymogi. Gra w tej hali to pewna trudność, ale będziemy się starali do niej przyzwyczaić. Boisko dla jednych i drugich jest neutralne, ale na pewno kibice będą po naszej stronie. Liczymy na ich mocne wsparcie, bo przecież zespół z Ankary będzie wymagającym rywalem.

W Halkbanku występuje lider reprezentacji Holandii, atakujący Nimir Abdel-Aziz i sztab szkoleniowy wraz z zawodnikami będą musieli sposób, by zneutralizować jego poczynania. W tureckiej ekipie będziemy mogli zobaczyć w akcji amerykańskiego rozgrywającego Micaha Ma’a, który latem zerwał kontrakt z GKS-em Katowice. Ale jak widać bez żadnych konsekwencji.

– Chęć wygranej jest taka sama jak 15 lat temu kiedy zaczynałem swoją siatkarska przygodę na najwyższym szczeblu – stwierdził z uśmiechem, Dawid Konarski. – Choć pojawiły się siwe włosy to jednak odczuwam głód gry i wraz z kolegami chcielibyśmy odnieść sukces. Chciałbym się poczuć tak jak koledzy z Kędzierzyna-Koźla, którzy w dwóch minionych sezonach wznosili się puchar do góry. A przecież nie byli faworytami tych rozgrywek. Na razie droga do końcowego sukcesu jest daleka, ale mamy swoje marzenia. Na pewno nie chcielibyśmy ograniczyć udział w tych rozgrywkach do 6 meczów w grupie. Przed nami fajne wyzwanie i jestem przekonany, że dostarczymy swoim fanom oraz kibicom siatkówki sporo emocji oraz miłych wrażeń.

Podczas konferencji poświęconej LM przedstawiono nowego sponsora klubu, a została firma z Będzina Polonia Logistyka, działająca na rynku od ponad 20 lat.

Przypomnijmy CEV (Europejska Konfederacja Siatkówki) w tym sezonie zmodyfikowała rozgrywki, zwiększając liczbę zespołów w fazie play off. Zwycięzcy 5 grup bezpośrednio awansują do ćwierćfinału, a 5 drużyn z 2. miejsc oraz jeden z 3. lokat zagrają w barażach (mecz i rewanż). Zwycięzcy uzupełnią grono ćwierćfinalistów.


Na zdjęciu: Dawid Konarski wraz z kolegami pagnie spełnić kolejne swoje sportowe marzenia.

Fot. Tomasz Kudala/PressFocus