Kadra GKS-u Tychy w zarysach

Sebastian Steblecki podpisał kontrakt na 2 lata z opcją przedłużenia o kolejny rok, a klub prowadzi jeszcze rozmowy z trzema zawodnikami.


Można powiedzieć, że kadra GKS-u Tychy na sezon 2020/2021 jest już prawie zarysowana. Do pełni obrazka brakuje jeszcze kilku kresek, ale można wszystko wskazuje na to, że transferowe szaleństwo się nie zanosi.

Z zawodników, którym z końcem minionych rozgrywek wygasały umowy, najdłużej trwały negocjacje z Sebastianem Stebleckim. Grający w Tychach od połowy 2018 roku pomocnik rozważał inne propozycje, ale 6 sierpnia złożył podpis po nowym kontraktem i związał się z tyskim klubem na kolejne dwa lata, z opcją przedłużenia o kolejny sezon.


Czytaj jeszcze: Puchar z marszu

Do zamknięcia kadry Arturowi Derbinowi brakuje więc już tylko dwóch-trzech zawodników. Wszyscy są z krajowego podwórka. Dwaj z nich to seniorzy ograni w I lidze i właśnie oni są w tej chwili najbardziej gorącym tematem negocjacji.

Defensywny pomocnik od trzech lat występujący na zapleczu ekstraklasy oraz doświadczony napastnik, mający za sobą debiut w ekstraklasie i udany sezon w I lidze powinni się zameldować w Tychach w niedzielę, bo w poniedziałek od 7 rano zaczynają się badania. Ten trzeci transferowy wątek dotyczy młodzieżowca i wpisuje się w tyski klimat rodzinny.

Jędrychowski z Horwatem

– Na pewno zamknięty mamy już temat sztabu szkoleniowego – mówi na progu letnich przygotowań Artur Derbin. – Dołączy do nas Kacper Jędrychowski, z którym współpracowałem w GKS-ie Bełchatów. To wychowanek tego klubu. Ma 30 lat, ale współpracował już w Bełchatowie z Rafałem Ulatowskim czy Mariuszem Pawlakiem więc zdobył doświadczenie.

Na sobotnim zebraniu sztabu szkoleniowego będzie okazja szczegółowo rozdzielić zadania, ale już teraz mogę powiedzieć, że Kacper odpowiadać będzie za sprawy motoryczne, a w pracy nad analizą gry rywala podzieli się robotą z Tomaszem Horwatem. Liczę też na współpracę z Jarkiem Zadylakiem odpowiedzialnym za rezerwy i młodzież. Mogę powiedzieć, że chcę stawiać na młodych ambitnych ludzi. Mnie ktoś kiedyś dał szansę i ja też widząc potencjał szkoleniowy zachęcam każdego, żeby aplikował na kurs UEFA PRO.

Z KKS 1925 Kalisz i Widzewem

Oprócz sztabu szkoleniowego na ostatni guzik zapięta jest także kwestia zgrupowania, zaplanowanego na dni od 17 do 22 sierpnia.

– Oczywiście jeżeli koronawirus nie pokrzyżuje nam planów to po pucharowym meczu z Wisłą Płock, który mamy rozegrać 15 sierpnia, pojedziemy na zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego – dodaje Artur Derbin. – Tam mamy rozegramy dwa mecze sparingowe – najpierw z II-ligowym KKS 1925 Kalisz, a następnie z beniaminkiem naszej ligi Widzewem Łódź.