Kadra koszykarzy bez środkowego

Nie tak miała wyglądać hiszpańska przygoda Karnowskiego. Gdy przed rokiem podpisywał umowę z MoraBanc Andorra, liczył, że stanie się jednym z czołowych środkowych niezwykle silnej ligi ACB. Tymczasem grał rzadko. Został więc wypożyczony do Montakitu Fuenlabrada. Ale i w nowym klubie nie potrafił wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie. Wszystko przez urazy, które go prześladowały i które powodowały, że nie mógł pokazać maksimum swoich umiejętności. W sumie w Fuenlabradzie wystąpił jedynie w 10 meczach, w których rzucił 25 punktów i zanotował 13 zbiórek z tablic.

Mimo problemów Mike Taylor, trener reprezentacji Polski, powołał Karnowskiego do kadry na najbliższe spotkania eliminacyjne do przyszłorocznych mistrzostw świata z Litwą (28 czerwca) i Kosowem (1 lipca). O miejsce w zespole miałby walczyć z powracającymi do reprezentacji Damianem Kuligiem i Maciejem Lampe. Konkurencja więc ogromna. Czy podołałby jej w obecnej dyspozycji fizycznej? Koszykarz wraz z Taylorem uznali, że lepiej, by ten czas przeznaczył na całkowite wyleczenie urazów.

Karnowski o rezygnacji z udziału w zgrupowaniu poinformował w specjalnym oświadczeniu, które opublikował na jednym z portali społecznościowych.

„W niedzielę miałem okazję spotkać się w Warszawie z trenerem Taylorem i porozmawiać o nadchodzącym okienku reprezentacyjnym. Po przejściu badań i konsultacji lekarskiej w zeszłym tygodniu doszliśmy do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie skupienie się na powrocie do pełnego zdrowia. Ze względu na dolegliwość związaną z przyczepem ścięgna Achillesa do kości piętowej, nie będę w stanie w tak krótkim czasie po leczeniu i zabiegach wrócić do pełnej sprawności przed zbliżającym się zgrupowaniem i meczami reprezentacji.
Życzę całemu sztabowi i wszystkim zawodnikom powodzenia w najbliższych meczach i mam nadzieję, że będę gotowy pomóc drużynie w następnym okienku reprezentacyjnym” – napisał koszykarz.