Kadra szansą na… minuty

Z „Dzikiem” i „Gojem” w gliwickim klubie wiąże się spore nadzieje, bo obaj są młodzi, mają talent, co udowodnili w poprzednim sezonie a także momentami jesienią. Obaj mieli iść w ślady innego wychowanka i byłego już kapitana Piasta, Radosława Murawskiego, który dzięki dobrej grze w barwach śląskiego klubu zapracował na transfer do włoskiego Palermo na czym skorzystał i gliwicki klub, otrzymując za niego kilkaset tysięcy euro.

Przybyli konkurenci

Wydawało się, że niemal identyczną drogą kroczy Dziczek, który gra przecież na tej samej pozycji co „Muraś”. 19-latek wywalczył przed sezonem miejsce w składzie Piasta i choć miewał wahania formy to grywał regularnie. Sytuacja zmieniała się diametralnie podczas zimowego okna transferowego, gdy do drużyny dołączyli dwaj bardziej doświadczeni defensywni pomocnicy – Tomasz Jodłowiec i Tom Hateley.

Ten duet wygrał zimową rywalizację o miejsce w składzie, a że drużynie prezentuje się nieźle, przede wszystkim w defensywie, trener Waldemar Fornalik nie dokonuje zmian na tej pozycji. Dziczkowi pozostaje więc walka na treningach i obserwowanie kolegów z ławki rezerwowych.

Jedna minuta

W tym roku „Dziku” zagrał jedynie minutę w meczu z Sandecją (3:0). Nic więc dziwnego, że jego sytuacją w drużynie zainteresował się trener Czesław Michniewicz. – Bardzo mnie martwi jego sytuacja, bo Patryk wraz z Szymonem stanowili ważną część drużyny. Rozmawiałem z nim i mówiłem mu, że musi zacisnąć zęby i walczyć, bo dostanie swoje szanse. Sezon w ekstraklasie jest przecież wyczerpujący.

Piast walczy o utrzymanie, działacze posadzili dwóch doświadczonych pomocników, Tomasza Jodłowca i Toma Hateleya, można to w jakimś sensie zrozumieć – mówił nam selekcjoner „młodzieżówki”, który jednak powołał Dziczka na na mecz eliminacji młodzieżowych mistrzostw Europy przeciwko Litwie (27 marca, 18.00. Kto wie być może wobec kontuzji Szymona Żurkowskiego pomocnik Piasta zagra w Lublinie i będzie to jego pierwszy „poważny” występ w tym roku.

Już ławka „sukcesem”

Jeszcze trudniej o miejsce nie tyle w składzie, co nawet w meczowej kadrze Denisowi Gojko. Skrzydłowy podczas zimowych sparingów bezskutecznie walczył o miejsce w podstawowym składzie, ale konkurencja na bokach pomocy w Piaście jest olbrzymia.

Wiosną sukcesem jest sam fakt znalezienia się na ławce rezerwowych. Niedawno mówiło się o możliwym wypożyczeniu Gojki, ale taki scenariusz będzie brany pod uwagę dopiero latem, jeśli oczywiście jego sytuacja nie ulegnie poprawie.

Gojko „odkuć” będzie się jednak mógł także na zgrupowaniu reprezentacji do lat 21 (rocznik 1997) prowadzonej przez trenera Dariusza Gęsiora. Polacy zagrają w meczach Elite League z Anglią w Bielsku-Białej (22 marca, 18.00) oraz z Niemcami w Gutersloh (27 marca, 18.00).

 

Denis Gojko jesienią/wiosną
mecze – 7/0
minuty – 165/0

Patryk Dziczek jesienią/wiosną
mecze – 19/1
minuty – 1539/1