Kalejdoskop z nazwiskami

Wisła Kraków od soboty przebywa na trzytygodniowym zgrupowaniu w Turcji.


Trener Radosław Sobolewski z trzydziestką swoich podopiecznych od soboty przebywa w Turcji. Lara, czyli wypoczynkowa dzielnica Antalyi, stała się więc „zimowym” domem krakowian, którzy dzisiaj mają w planie swój pierwszy z sześciu sparingów, zaplanowanych przed inauguracją I-ligowej rundy wiosennej. „Biała gwiazda” zmierzy się z 9. zespołem ekstraklasy Uzbekistanu, Neftczi Fergana.

Wśród zawodników, którzy stanowią kadrę Wisły Kraków nie ma: Jakuba Niewiadomskiego, Patryka Plewki oraz Krystiana Wachowiaka, którzy od początku tego tygodnia trenują z zespołem juniorów i szukają nowego klubu. Z zespołu, który w rundzie jesiennej zajął 10. miejsce na zapleczu ekstraklasy, ubyli także Michael Pereira oraz Sławomir Chmiel. Francuz za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt obowiązujący do końca tego sezonu i wybrał grę w Grecji, a wychowanek Orlika Myślenice rozpoczął treningi w Hutniku Kraków. Pozostali zawodnicy, którzy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów, czyli: Ivan Jelić Balta, Momo Cisse, Dor Hugi i Piotr Starzyński na razie są nadal w treningu z pierwszym zespołem. Do Turcji polecieli też: Jakub Błaszczykowski, Zdenek Ondraszek i Alan Uryga, którzy leczą kontuzje, zapowiadając jednocześnie, że ich powrót na boisko jest coraz bliższy.

Czekają na sprawdzian

Kiedy to nastąpi, trudno jednak przewidzieć, tak samo jak zagadką – na razie – są możliwości prezentowane przez zawodników pozyskanych już przez Wisłę w zimowym okienku transferowym. Cała trójka: Igor Sapała oraz Hiszpanie David Junca i Alex Mula mają za sobą przerwę w ligowych występach. Nic więc dziwnego, że kibice spod Wawelu niecierpliwie czekają na ich pierwszy sprawdzian w koszulce z „Białą gwiazdą” na piersi.

Rozmowy z czwórką

Obok wymienionej już dziesiątki zawodników trenujących na zgrupowaniu w Turcji sztab szkoleniowy Wisły ma do dyspozycji 20 piłkarzy. Są to: Vullnet Basha, Mikołaj Biegański, Kamil Broda, Joseph Colley, Kacper Duda, Luis Fernandez, z którym trwają rozmowy na temat nowego kontraktu, Dorian Frątczak, Konrad Gruszkowski, Bartosz Jaroch, Jakub Krzyżanowski, Igor Łasicki, Mateusz Młyński, Boris Moltenis, Angel Rodado, Kacper Skrobański, Jakub Stępak, Dawid Szot, Wiktor Szywacz, Bartosz Talar i Michał Żyro. Z tej grupy będzie formowana drużyna na rundę wiosenną, chyba że dołączą do niej kolejni nowi piłkarze, bo okienko transferowe jest przecież otwarte, a nowy dyrektor sportowy Kiko Ramirez nie siedzi z założonymi rękami. Jak zapewnia prezes Królewski trwają rozmowy z czterema piłkarzami, którzy mogą zasilić zespół, a jednocześnie zaznaczył, że najbliżej pożegnania z klubem jest w tym momencie Wachowiak, z którym, tak samo jak z Plewką, klub chciałby się rozstać na zasadzie transferu definitywnego. W grę wchodzi jednak także wypożyczenie, na które może odejść Starzyński.

Rozplanować każdy dzień

– Podjęliśmy decyzję, że kadra Wisły Kraków musi zostać przebudowana, dlatego z części zawodników chcemy zrezygnować, a część wypożyczyć – mówi trener krakowian. – Na pewno nie są to łatwe rozmowy dla trenera czy dla prezesa, ale musimy je przeprowadzić. Dlatego te trzy tygodnie, które spędzimy w Turcji na zgrupowaniu, to bardzo długi okres, podczas którego może przyjść kryzys, ale wiem, że damy radę. Trzeba tylko umiejętnie rozplanować każdy dzień i poukładać sobie pracę. Chcemy trenować na zwiększonych obrotach, jeszcze bardziej intensywnie, dlatego uważam, że dla każdego z nas będzie to ciekawe doświadczenie. Jesteśmy świadomi, że po okresie przygotowawczym nie będzie czasu na rozpędzanie się, bo Wisła już od pierwszego meczu musi być gotowa na to, by zwyciężać. Nie stać nas na pomyłki.


Na zdjęciu: Trener Radosław Sobolewski wie doskonale, że wiosną Wisły Kraków nie stać na pomyłki.
Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus