Kamil Glik wróci do treningów w ciągu 6 dni

Z Soczi pisze Mateusz Miga

– Liczę, że za 6 dni będzie gotowy do treningów z zespołem – mówi selekcjoner Adam Nawałka. Glik wraca do zdrowia po kontuzji barku. W Rosji nie będzie mieć chwili odpoczynku. – Kamil będzie tutaj bardzo ciężko pracował, nie zostanie mu wiele wolnego czasu na odpoczynek czy poobiednią sjestę. O 10 – 11 wieczorem będzie już w łóżku, pogrążony w głębokim śnie. Pierwsze treningi będzie odbywać jeszcze przed śniadaniem, na czczo – mówi selekcjoner.

Fot. PressFocus

Z powrotu Glika do kadry cieszą się pozostali piłkarze. – Jest dla nas ważny nie tylko na boisku ale też poza nim. Fajnie, że jest z nami. Kamil to odpowiedzialny facet i jeśli będzie czuł, że nie jest w 100% gotowy do gry, na pewno o tym powie – zaznacza Łukasz Piszczek.

Problemy zdrowotne ma też Rafał Kurzawa. – W trakcie rozruchu przed ostatnim meczem doznał urazu stawu skokowego, ale nie wydaje mi się, by to była poważna sprawa. Myślę, że za 3 dni Łukasz dołączy do drużyny – powiedział selekcjoner, ale szybko się poprawił z imieniem piłkarza. – Rafał, oczywiście, że Rafał. Po prostu sprawdzałem czujność – rzucił do dziennikarzy.

Ma powody do radości, bo innych kłopotów kadrowych brak. Arkadiusz Milik i Jakub Błaszczykowski, którzy zmagali się ostatnio ze sporymi problemami są już, w ocenie selekcjonera, w pełni gotowi.

Dziś wieczorem piłkarze mieli zaplanowany pierwszy trening w Soczi. – Podróż przebiegła sprawnie, a hotel dopiero poznajmy. Do wieczora będziemy wszystko wiedzieć. Trasę na trening już znamy, nie jest to daleka podróż. Warunki do trenowania, mieszkania i przygotowania są naprawdę dobre i nie mamy powodów do narzekań – mówi Robert Lewandowski.