Wilczek wraca do Piasta!

Czekali, czekali i się doczekali. Kamil Wilczek ponownie będzie grał w barwach gliwickiego klubu. 34-letni napastnik rozwiązał za porozumieniem stron swój kontrakt z FC Kopenhaga i finalizował powrót do śląskiej drużyny.


Piast tej zimy jest bardzo aktywny na rynku transferowym. Gliwiczanie szybko zakontraktowali czterech piłkarzy, jeszcze przed wylotem na obóz do Turcji. Dyrektor sportowy klubu, Bogdan Wilk przyznawał, że to nie musi być koniec ruchów, ale klub czeka na okazję. No i się doczekał, bo odejście Wilczka z duńskiej drużyny takową jest. Niedawno pisaliśmy, że sam przyszłość napastnika w Kopenhadze stoi pod znakiem zapytania. – Na razie z nikim nie rozmawiałem – mówił nam Kamil, ale sytuacja nabrała tempa w ostatnim czasie. Wiadomym było, że w duńskiej drużynie nie ma już czego szukać.

W takich wypadku powrót do ekstraklasy i do Piasta wydawał się nie tylko marzeniem, ale i coraz realniejszą opcją. Najważniejsze było jednak rozwiązanie umowy z FCK i porozumienie z gliwiczanami. W poniedziałek wszystko poszło po myśli obu stron. Napastnik rozwiązał umowę, a Piast przekazał świetną informację – najpierw karnetowiczom i posiadającym nową aplikację klubu. Wilczek w Piaście wypłynął na szerokie wody. Przy Okrzei grał dwukrotnie, ale lata 2013-2015 były najlepsze, a sam zawodnik został królem strzelców ekstraklasy i wyjechał na podbój Europy.

We Włoszech i Turcji nie poszło mu zbyt dobrze, ale w Broendby IF błyszczał, strzelając jak na zawołanie. W Kopenhadze już aż tak dobrze nie było, ale teraz ma pomóc Piastowi zdobywać bramki. Akurat atak był jedną z bolączek gliwiczan jesienią. Z tego powodu Piast najpierw zakontraktował reprezentanta Estonii Rauno Sappinena a teraz sięga po byłego reprezentanta Polski. Wilczek podpisał kontrakt do 30 czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia.

– Wracam po siedmiu latach gry za granicą. Wyraźnie widać, że klub jest dużo wyżej i w ostatnich latach napisał naprawdę wielką historię, więc tym bardziej cieszę się, że wracam – stwierdził Wilczek po podpisaniu umowy. Z pewnością fani Piasta już wkrótce gorąco przywitają napastnika na Okrzei.

– Cały czas byliśmy w stałym kontakcie i wiedzieliśmy, że jeśli Kamil wróci do Polski, to będzie grał w Piaście. To było nasze marzenie i bardzo się cieszymy, że możemy ogłosić ten transfer – przyznał Bogdan Wilk.


Na zdjęciu: Panie Kamilu, dobrze pana znów widzieć!
Fot. Piast Gliwice