Kapitan też odchodzi

Wczoraj szerzej pisaliśmy o tym, że z klubem żegna się Damian Chmiel. Następnie Podbeskidzie potwierdziło tę informację, a jednocześnie poinformowało, że rozstaje się z czterema innymi piłkarzami. Zgodnie z przypuszczeniami szeregi „górali” opuszczają Dymityr Ilijew, Łukasz Hanzel, Filip Matuszczyk i Kamil Lech. Pierwszy z wymienionych trafił pod Klimczok przed rokiem i po tym transferze sporo sobie obiecywano. Bułgar jednak zdecydowanie nie spełniał oczekiwań, a w końcowej fazie sezonu nie łapał się nawet na ławkę rezerwowych. Z tego, co udało się nam ustalić, Podbeskidzie już od jakiegoś czasu nie było zainteresowane dalszymi usługami Ilijewa, a zawodnik miał w kontrakcie zawartą opcję przedłużenia, pod warunkiem rozegrania konkretnej ilości minut. Dlatego też ostatnie spotkanie rozegrał… na początku kwietnia.

Łukasz Hanzel odchodzi z Podbeskidzia po 1,5-rocznej przygodzie z klubem. W tym czasie rozegrał 42 mecze ligowe i zdobył jedną bramkę, a zimą tego roku został nawet wybrany kapitanem drużyny. Jeżeli chodzi o Matuszczyka i Lecha, to nie odegrali oni żadnej roli w minionym sezonie. Pierwszy z wymienionych zaliczył jedynie 35 minut w I lidze, a drugi grał tylko w rezerwach.

Ponadto na listę transferową trafiło dwóch kolejnych zawodników, których kontrakty z klubem wygasają z końcem tego roku. Chodzi o Lubosza Kolara i Petera Sladka. Pierwszy ze Słowaków wiosną zaliczył ledwie cztery epizody w meczach ligowych. Drugi jesień poprzedniego sezonu spędził na wypożyczeniu w klubie ViON Zlate Moravce, a następnie terminował w IV-ligowych rezerwach Podbeskidzia.