Karolina Drużkowska. Wejście smoka

Powołanie do pierwszej kadry, kontrakt z klubem ekstraklasy BKS-em Stalą Bielsko-Biała – Karolina Drużkowska, nastolatka z Brzeska, przebojem wdarła się do seniorskiej siatkówki.


Drużkowska 6 czerwca ukończyła 18 lat. To jedna z najlepszych polskich zawodniczek młodego pokolenia. Ma świetne warunki fizyczne. Mierzy aż 194 cm. Może grać na pozycji przyjmującej lub atakującej.

Pochwały z każdej strony

Młoda zawodniczka jest wychowanką UKS Jedynka Tarnów.

– Karolina jest niezwykle utalentowana, przypomina mi czasami Agatę Mróz. Jest przy tym niesamowicie skromna, poukładana i zawsze uśmiechnięta – chwaliła w wywiadach swoją podopieczną Urszula Świerczek, pierwsza trenerka Drużkowskiej.

– Dysponuje fantastycznymi warunkami fizycznymi. Jest to duży talent, z którego polska siatkówka już w niedalekiej przyszłości powinna mieć pociechę – pochlebnych słów nie szczędzi młodej zawodniczce również Wiesław Popik, który opiekował się nią w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku.

Z podwórka do SMS

Drużkowska grę w siatkówkę zaczynała na rodzinnym podwórku.

– Przy domu było boisko. Moje starsze siostry zapraszały na nie znajomych, sąsiadów i grały. Ja była za mała, by biegać z nimi po boisku, więc tylko siedziałam i podpatrywałam. Podobało mi się. W szkole podstawowej zapisałam się do klubu i tak już wsiąkłam – opowiada w „Polskiej siatkówce” zawodniczka.

Robiła szybkie postępy i z czasem trafiła do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku. Jak sama mówi miejscowość w Beskidzie Śląskim stała się jej drugim domem. W SMS miała okazję współpracować ze znakomitymi szkoleniowcami, jak Wiesław Popik, Waldemar Kawka czy Andrzej Peć. Miała pewne miejsce w kadrze minikadetek i kadetek. Była też powołana do reprezentacji juniorek, ale grę w kadrze w tej kategorii wiekowej uniemożliwiła jej kontuzja, której nabawiła się w lutym ubiegłego roku. Leczenie i rehabilitację zakończyła dopiero w styczniu.

Od kadetki do seniorki

Bieżący rok w karierze młodej siatkarki może być przełomowy. Mimo problemów ze zdrowiem otrzymała powołanie od Jacka Nawrockiego na zgrupowanie kadry seniorek. Podczas treningów w Szczyrku radziła sobie znakomicie. Nie odstawała od bardziej doświadczonych koleżanek.


Przeczytaj jeszcze: MKS Będzin. Brazylijczyk mile widziany


– Byłam bardzo szczęśliwa, gdy dowiedziałam się, że dostałam powołanie na zgrupowanie kadry w Szczyrku, w którym czuję się prawie jak w domu. Do tej pory byłam dobrze prowadzona przez trenerów, czuję się pewnie w siatkówce, więc nie sprawia mi problemu by się z dziewczynami dogadać i zgrać – krótko podsumowała swój debiut w seniorsjkiej kadrze Drużkiewicz.

Siatkarka podpisała też pierwszy profesjonalny kontrakt i zadebiutuje w Tauron Lidze. Wyścig po nią wygrał BKS Stal Bielsko-Biała.

– O Karolinie słyszałem wiele dobrego od trenerów ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego i już jakiś czas temu zaczęliśmy się jej przyglądać. To bardzo utalentowana zawodniczka o rewelacyjnych warunkach fizycznych, przed którą oczywiście jeszcze wiele pracy, ale wierzę, że czas spędzony w Bielsku-Białej będzie dla niej kolejnym dużym krokiem w jej rozwoju sportowym – przyznał trener BKS-u, Bartłomiej Piekarczyk. Zawodniczka też ma spore oczekiwania po swoich występach.

– Moje marzenia sportowe? Przede wszystkim na pewno gra w reprezentacji Polski i wzięcie udziały w najważniejszych imprezach, jak igrzyska olimpijskie czy mistrzostwa świata. Chciałabym też występować w klubie, który umożliwi mi rozwój – zdradziła.

– Wyzwań sporo, ale z optymizmem patrzę w przyszłość i mam nadzieję, że zrealizuję marzenia – dodała.

Druga pasja

Młoda zawodniczka nie tylko siatkówką żyje. Jest wszechstronnie uzdolniona muzycznie. Gra na gitarze, pianinie i fortepianie.

– I lubię śpiewać – zaznaczyła.

– Na początku była muzyka. W szkole muzycznej głównie grałam na pianinie lub fortepianie. Siatkówka doszła dopiero później, bo w szóstej klasie i wygrała. Teraz muzyka jest gdzieś z boku – stwierdziła. Nie znaczy to, że całkowicie rzuciła muzykę. Często do niej wraca. W budynku SMS stoi pianino i podczas przerw w treningach lub nauce Drużkiewicz z chęcią siadała do gry. Nie stroniła też od akompaniowania podczas uroczystości szkolnych.

Na zdjęciu: Karolinie Drużkowskiej fachowcy wróżą karierę na miarę Agaty Mróz Olszewskiej.

Fot. Agnieszka Nowoczek/PZPS