Katowice przebiły wszystkich

Stolica województwa śląskiego będzie miastem-gospodarzem męskiego EuroBasketu 2025. – Wierzę, że „Spodek” okaże się szczęśliwy – mówi Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz.


Mistrzostwa Europy mężczyzn w 2025 roku rozegrane zostaną na Cyprze, na Łotwie, w Finlandii i w Polsce. Turniej odbędzie się we wrześniu, ale dokładnego terminu jeszcze nie ustalono. Miastem gospodarzem polskiej części zostały Katowice. Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz oraz Marcin Krupa, prezydent stolicy woj. śląskiego, podpisali w czwartek list intencyjny. – Rekomendację dotyczącą lokalizacji wysyłamy do FIBA Europe, która 17 marca oficjalnie ogłosi miasto-gospodarza w Polsce – mówi prezes Piesiewicz. – W województwie śląskim zainteresowanie koszykówką jest coraz większe, ale przy tym nasza kadra gra coraz lepiej; ostatnio zajęła 8. miejsce na świecie i 4. w Europie. Zapraszamy do Katowic wszystkich fanów basketu. Mam nadzieję, że będzie to szczęśliwe miejsce.

Solidne wsparcie

Wybór Katowic jest dość zaskakujący. Jego konkurentami były: Sopot i Gdańsk (Ergo Arena), Kraków, Gliwice, Wrocław, a także Warszawa (PGE Stadion Narodowy), czyli mocne ośrodki z nowoczesnymi halami. Katowice natomiast posiadają dwie drużyny, ale „tylko” w II lidze. Nie jest tajemnicą, że za możliwość goszczenia biało-czerwonych władze miasta musiały zapłacić. Samorząd wesprze organizację mistrzostw kwotą około 6,5 mln złotych w różnych transzach. – Przy takich imprezach „przebicie” – w porównaniu z włożonymi środkami – jest kilkukrotne. Zależy nam, żeby nasze miasto było rozpoznawalne na mapie Europy. W Katowicach będzie zobaczyć gwiazdy światowej koszykówki. To wielka wartość dla nas wszystkich. Liczę, że będziemy się wszyscy dobrze bawić – podkreśla Krupa, który nie kryje radości z możliwości goszczenia koszykarzy.

– Katowice wielokrotnie były gospodarzem największych międzynarodowych imprez sportowych, czego przykładem były niedawne mistrzostwa świata w piłce ręcznej czy siatkówce. Po kilkunastu latach wraca koszykówka w wielkim wydaniu. W ciągu kilku ostatnich lat znakomita atmosfera „Spodka” pomagała siatkarzom, hokeistom, piłkarzom ręcznym oraz graczom e-sportowych rozgrywek Intel Extreme Masters. Pora na powrót koszykówki przy okazji EuroBasketu 2025. W innych halach widzowie są oddaleni od boiska, u nas jest inaczej. Wszyscy chcą tu grać, bo „Spodek” przynosi szczęście. Mimo że to stara konstrukcja, to ma swoją duszę.

Ma być medal!

Prezes Piesiewicz jest pewny, że biało-czerwoni odegrają na tym turnieju znaczącą rolę. – Z pełną odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że nasza drużyna będzie walczyła o medal. Przystąpi do walki jako zespół, który potrafi wygrywać z najlepszymi. Są Mateusz Ponitka, Michał Sokołowski, jest grupa młodych zawodników, którzy mocno napierają. Jest też Jeremy Sochan, który potwierdził, że weźmie udział w EuroBaskecie – zapewnia Piesiewicz.

„Spodek” po raz drugi będzie gościł finały ME koszykarzy. W 2009 roku odbyły się w nim mecze fazy finałowej (od ćwierćfinałów), ale zabrakło w niej Polaków (sklasyfikowani zostali na 9. miejscu). Złoto zdobyli Hiszpanie po wygranej z Serbią 85:63.

Wcześniej w legendarnej hali odbyły się dwa turnieje ME kobiet. W czerwcu 1999 roku faza finałowa zakończyła się sensacyjnym zwycięstwem Polek nad Francją 59:56 i awansem na igrzyska olimpijskie, zaś w 2011 roku rozegrane zostały dwie fazy grupowe. Polska po pierwszym etapie zajęła 3. miejsce, a po drugim 6. i nie zdołała awansować do łódzkich ćwierćfinałów.

Siódmy raz w Polsce

EuroBasket 2025 po raz 6. z rzędu odbędzie się z udziałem 24 drużyn podzielonych na 4 grupy. Po raz 4. rozgrywane będą w czterech państwach. Biorąc pod uwagę także ME kobiet turniej w Katowicach będzie siódmym czempionatem w tej dyscyplinie organizowanym nad Wisłą. Polska cztery razy była gospodarzem czempionatu kobiet: w 1958 (Łódź), 1978 (Poznań), 1999 (Poznań, Pruszków, Katowice) i 2011 (Katowice , Bydgoszcz, Łódź)


Fot. Krzysztof Porębski/PressFocus