Dość mam tej walki o utrzymanie!
Na dźwięk słów „Śląsk Wrocław” Gerard Badia zawsze się uśmiecha. A może – gdy nikt nie widzi – również i wzrusza, jak to miało miejsce 10 marca 2017. Za niedługo Katalończyk znów zresztą może uronić łzę, już z zupełnie innego powodu.
Czytaj dalej