Kibice poniosą Piasta!

Spodziewam się trudniejszego meczu niż z Lechią – słowa obrońcy Piasta Jakuba Czerwińskiego oddają nastroje panujące w gliwickiej szatni. Każdy zdaje sobie sprawę, że śląska drużyna staje przed ogromną szansą wyeliminowania drużyny, która miała bez problemów poradzić sobie z mistrzem Polski. W Borysowie rzeczywistość wyglądała jednak zupełnie inaczej, ale w środowy wieczór gliwiczan czeka 90, albo i 120 minut trudnej rywalizacji. Według bukmacherów faworytem są mistrzowie Polski.

Wiedzą co poprawić

Przegrany Superpuchar Polski z Lechią Gdańsk (1:3) pokazywał, że nie ma się co przywiązywać do statystyk i jeśli dany stadion uważany jest za twierdze, to w każdej chwili może przestać nim być. Porażka przy Okrzei była bolesna zarówno dla kibiców, jak i piłkarzy, ale w środę trybuny znów mają swoim dopingiem ponieść drużynę trenera Waldemara Fornalika. W weekend rozeszły się ostatnie wejściówki, a obecnie fani poszukują chętnych na odsprzedanie biletów. Zmobilizowali się kibice, podobnie jest z piłkarzami, którzy chcą wymazać z pamięci sobotnią porażkę z Lechią.

Są nadzieje na awans

– Nie udało nam się zdobyć Superpuchar. Podnosimy jednak głowy do góry, teraz przed nami kolejne wyzwania, włącznie z tym środowym mega ważnym. Zabawa dopiero się zaczyna, ale bardzo szkoda tego trofeum. Jesteśmy mistrzami Polski, głowy nosimy wysoko, ale z pokorą podchodzimy do każdego przeciwnika i wyniku meczu – mówi bramkarz Jakub Szmatuła. – Ten mecz był w weekend, nadszedł nowy tydzień i musimy oczyścić głowy. Czekamy już na rewanż z BATE. W środę musimy wyciągnąć wnioski z meczu z Lechią i zagrać zdecydowanie lepiej – uważa z kolei obrońca Piasta, Mikkel Kirekskov.

BATE przyleci, Fin posędziuje

We worek przed południem dobędzie trening mistrzów Polski. Po południu najpierw trenerzy obu drużyn spotkają się z przedstawicielami mediów, a potem BATE zapozna się z gliwicką murawą, która – co warto pokreślić – latem przeszła odpowiednią kosmetykę i wygląda bardzo dobrze. Wiadomo już, że rewanżowy mecz I rundy eliminacji Ligi Mistrzów poprowadzi sędzia Antti Munukka z Finlandii. Jego asystentami na liniach będą Jukka Honkanen i Riku Vihreavuori.

 

Na zdjęciu: Mikkel Kirkeskov (z lewej) i jego koledzy, wiedzą co muszę poprawić przed środowym rewanżem z BATE.

Murapol, najlepsze miejsca na świecie I Kampania z Ambasadorem Andrzejem Bargielem

 

ZACHĘCAMY DO NABYWANIA ELEKTRONICZNYCH WYDAŃ CYFROWYCH

e-wydania „SPORTU” znajdziesz TUTAJ