Kibice z Argentyny trzymają kciuki za biało-czerwonych

Michał Zichlarz z Niżnego Nowogrodu

Do Niżnego Nowogrodu ciągnęły w środę i czwartek tysiące kibiców z Argentyny. Na stadionie Striełka było ich około 20 tysięcy. Mniej więcej tylu, ilu fanów biało-czerwonych podczas wtorkowego meczu z Senegalem w Moskwie. Niestety, zarówno w jednym, jak i drugim przypadku przyszło przeżyć gorycz porażki. Jeśli chodzi o Argentynę, to można zresztą użyć słowa klęska. Wicemistrzowie świata doznali wczoraj upokarzającej porażki i już dziś mogą się pożegnać z turniejem.

W niedzielę argentyńscy fani zamierzają kibicować biało-czerwonym! – W naszej kadrze jest mający polskie korzenie Paulo Dybala. Nie udało się nam, to chociaż wy wygrajcie. Macie na to szansę, bo przecież gra u was Lewandowski, a z takim napastnikiem łatwiej się wygrywa. Kolumbia nie jest taka mocna, tak że macie dużą szansę na wygraną – podkreślają Max i Damian Gsottschneider, kibice z dalekiej Cordoby.