Kierunek Łęczna

Rozpędzony Ruch, który w tym roku wygrał wszystkie trzy mecze i to do zera, umacniając się na pozycji wicelidera I-ligowe tabeli, będzie chciał zepsuć w niedzielne południe debiut Ireneusza Mamrota przed publicznością w Łęcznej.


Szkoleniowiec, który zastąpił zwolnionego po porażce z Resovią Marcina Prasoła, pierwszy mecz w Górniku ma już za sobą – wtorkowe zwycięstwo 1:0 w Siedlcach z II-ligową Pogonią zapewniło klubowi awans do półfinału Pucharu Polski.

Łęczna to dla „Niebieskich” rywal szczególny o tyle, że niegdyś tworzyli z nią parę towarzyszy niedoli, wspólnie spadając najpierw z ekstraklasy (2017), a następnie I ligi (2018). Poprzednio w mieście na Lubelszczyźnie chorzowianie gościli jeszcze w II lidze, przegrywając… aż 1:5. Teraz pojadą tam wzmocnieni powrotami zawodników ostatnio nieobecnych – Przemysława Szura (kartki) i Tomasza Swędrowskiego (choroba). Łatwo na pewno nie będzie, bo mimo sporej różnicy w tabeli warto zauważyć, że Górnik na swoim stadionie przegrał tylko z Arką i Chrobrym.

Tymczasem kibice Ruchu (w Łęcznej zabraknie ich z uwagi na zakaz wyjazdowy) myślą już o przyszłości. W weekend 22-23 kwietnia „Niebiescy” mają zmierzyć się z Wisłą Kraków. Stowarzyszenie „Wielki Ruch” wystosowało list otwarty do Jakuba Chełstowskiego, marszałka województwa śląskiego, domagając się odpowiedzi, czy ten I-ligowy hit da się rozegrać na Stadionie Śląskim. „ Klub 10 lutego zwrócił się o wycenę wynajmu obiektu znajdującego się pod nadzorem Pana Marszałka.

Niestety do dnia dzisiejszego Stadion Śląski nie poczuł się zobowiązany do odpowiedzi. Takie zachowanie naszym zdaniem jest absolutnie niedopuszczalne. Stadion Śląski jest stadionem zbudowanym z pieniędzy publicznych, wiele razy podkreślana była gotowość na przyjęcie Ruchu jeśli taka będzie wola klubu i strony dojdą do satysfakcjonujących warunków finansowych. (…). Wierzymy, że jest to zwykłe przeoczenie, a nie zła wola. Mamy nadzieję, że po tym apelu sprawy nabiorą większego tempa z korzyścią dla wszystkich stron. Pozwólcie nam stworzyć widowisko jakiego ten stadion w tym wieku nie widział, godnego uczczenia w annałach tego obiektu” – czytamy w liście.


Fot. Marcin Bulanda/PressFocus