Kilka niewiadomych
Szachtar Donieck musi wygrać z RB Lipsk na stadionie Legii, by na wiosnę Liga Mistrzów ponownie zawitała do Warszawy.
Wszystko jasne jest już w grupie G. Manchester City i Borussia Dortmund, właśnie w takiej kolejności, awansują do 1/8 finału, a Sevilla zagra na wiosnę w Lidze Europy. Z międzynarodową areną żegna się FC Kopenhaga, Kamila Grabary. Na pewno w Champions League nie zobaczymy w przyszłym roku Juventusu Turyn, czyli drużyny Wojciecha Szczęsnego i Arkadiusza Milika. „Stara dama” w ostatniej kolejce stoczy korespondencyjny pojedynek z Maccabi Hajfa o to, by zagrać w LE. Zespół z Włoch jest w lepszej sytuacji, ma korzystniejszy bilans bramek, i jeżeli oba zespoły zakończą rywalizację z takim samym dorobkiem punktowym, to w rozgrywkach europejskich pozostanie ekipa z Serie A. Identyczna sytuacja w tej grupie dotyczy rywalizacji o pierwsze miejsce. Wiadomo już, że dalej w LM zagrają PSG i Benfica Lizbona i właśnie te drużyny stoczą również korespondencyjny pojedynek o pierwsze miejsce.
Real Madryt, w grupie F, jest jedynym zespołem pewnym awansu. W ostatniej kolejce „Królewscy” pewnie przypieczętują pierwsze miejsce, bo u siebie grają z nie mającym już szans na nic Celtikiem Glasgow. W bezpośrednim meczu o awans zmierzą się Szachtar Donieck z RB Lipsk. Na Stadionie Wojska Polskiego zespół z Ukrainy musi wygrać. Wtedy na pewno awansuje dalej, bo przecież pierwszy mecz w Lipsku zespół prowadzony przez Igora Joviczevicia wygrał. „Hirnyki” pewnie już dawno byłby pewne awansu do kolejnej fazy rywalizacji, gdyby nie dwa potknięcia w starciach z Celtikiem, bo dwa remisy z najsłabszym zespołem w grupie spowodowały, że Szachtar znajduje się teraz „na musiku”.
Do Warszawy gracze Szachtara przyjechali już w niedzielę. Po ligowym meczu z PFK Ołeksandrija, zremisowanym we Lwowie 2:2. – Zabrakło nam w tym spotkaniu fizycznej świeżości. Ale to nie jest wytłumaczenie. Szachtar w każdym meczu musi grać o zwycięstwo. Tak samo będzie w środę. Nasza sytuacja jest jasna. Wygrywamy – zostajemy w Lidze Mistrzów – powiedział trener Joviczević. Jeżeli drużyna z Doniecka nie wygra z Lipskiem, to na wiosnę zagra w Lidze Europy. Europejskie puchary zatem w przyszłym roku w Warszawie będą, choć pewnie wszyscy woleliby Champions League. Chyba, że Szachtar podejmie decyzję o przeniesieniu się gdzieś indziej.
Chelsea, w grupie E, w meczu z Dinamem Zagrzeb, będzie chciała przypieczętować pierwsze miejsce w grupie, bo awans ma już pewny. Milan podejmuje u siebie Salzburg i jest to bezpośrednie starcie o pozostanie w Champions League. Jeśli włoski zespół nie przegra, to na wiosnę zagra w Lidze Mistrzów. Ekipa ze stolicy Chorwacji nie ma już szans na zostanie w najbardziej elitarnych rozgrywkach, bo nie może wyprzedzić Milanu, ale może minąć w tabeli Salzburg i zagrać w LE. Warunkiem podstawowym jest jednak zwycięstwo na Stamford Bridge.
Środa, 2 listopada, godz. 18.45
Grupa F
Real Madryt – Celtic Glasgow
Szachtar Donieck – RB Lipsk
1. Real 5 10 10:5
2. RB Lipsk 5 9 9:9
3. Szachtar 5 6 8:6
4. Celtic 5 2 3:10
Godz. 21.00
Grupa E
Chelsea – Dinamo Zagrzeb
AC Milan – Red Bull Salzburg
1. Chelsea 5 10 8:3
2. Milan 5 7 8:7
3. Salzburg 5 6 5:5
4. Dinamo 5 4 3:9
Grupa G
Manchester City – Sevilla
FC Kopenhaga – Borussia Dortmund
1. Man City 5 11 11:1
2. Dortmund 5 8 9:4
3. Sevilla 5 5 5:9
4. Kopenhaga 5 2 0:11
Grupa H
Juventus Turyn – PSG
Maccabi Hajfa – Benfica Lizbona
1. PSG 5 11 14:6
2. Benfica 5 11 10:6
3. Juventus 5 3 8:11
4. Maccabi 5 3 6:15
Fot. Mateusz Porzucek/PressFocus
