Kluby piłkarskie w czasach zarazy

 

Wszyscy uczestnicy rynku piłkarskiego, w tym kluby piłkarskie muszą podjąć próbę zdefiniowania ryzyka, w tym problemów prawnych, z jakimi z pewnością będą musiały się zmierzyć w najbliższej przyszłości.
Poniżej krótka analiza najbardziej istotnych moich zdaniem umów, które w związku z aktualną sytuacją powinny zostać poddane dokładnej analizie przez wszystkie kluby:

I. Umowy ze sponsorami

Oczywistym jest, iż w związku z odwołaniem meczów lub ich przełożeniem, klub nie może świadczyć na rzecz swoich sponsorów usług polegających na udostępnieniu loży na mecze, ekspozycji reklam w trakcie meczów i wszelkich innych świadczeń związanych z dniem meczowym.

W związku z powyższym, w pierwszej kolejności konieczna jest analiza postanowień wszystkich obowiązujących umów, których stroną jest klub pod kątem postanowień i klauzul dotyczących „siły wyższej”, która to „siła wyższa” przez najbliższe miesiące będzie z pewnością najczęściej używanym przez wszystkich prawników zwrotem.

Jeżeli umowa zawiera klauzulę dotyczące siły wyższej należy oczywiście dokonać dokładnej analizy jej brzmienia, celem ustalenia jakie przypadki zostały przez strony wskazane jako „siła wyższa” i czy na przykład epidemie nie zostały pominięte albo wyłączone z katalogu przypadków traktowanych przez strony jako „siła wyższa”.

W sytuacji, w której brak jest jakichkolwiek zapisów w umowie dotyczących siły wyższej, a umowa podlega polskiemu prawu, pozostaje nam oczywiście art. 471 k.c., zgodnie, z którym samo naruszenie zobowiązania przez dłużnika nie rodzi jeszcze jego odpowiedzialności kontraktowej, konieczne jest bowiem jeszcze to, aby naruszenie było spowodowane okolicznościami, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność.

II. Umowy dotyczące korzystania ze stadionu

Z uwagi na fakt, iż znakomita większość klubów nie jest właścicielem obiektu, na którym rozgrywa swoje mecze, może pojawić się problem dotyczący świadczeń wynikających z umowy na podstawie, której klub rozgrywa swoje mecze.

W odniesieniu do umów, które dotyczą tylko i wyłącznie korzystania z obiektu w dniach meczowych i w których wynagrodzenie, które klub musi zapłacić jest płatne za każdy rozegrany mecz, wówczas głównym problemem może być kwestia stawki tego wynagrodzenia w przypadku rozgrywania meczu przy pustych trybunach. Sytuacja klubu wygląda inaczej, gdy umowa nie dotyczy tylko dnia meczowego, ale jest połączona również z innymi świadczeniami, jak na przykład korzystanie z dodatkowej infrastruktury w postaci np. boisk treningowych, wynajem biur, sklepu kibica czy parkingów itp.

III. Umowy transferowe

Umowy transferowe, nierzadko zawierają klauzule zgodnie z którymi, w przypadku spełnienia określonego warunku, jeden z klubów jest zobowiązany do określonego świadczenia na rzecz drugiego klubu. I tak mamy zapisy zgodnie z którymi np.:

a) w przypadku rozegrania lub nie rozegrania przez zawodnika określonej liczby lub procent minut, klub odstępujący jest uprawniony do uzyskania dodatkowego wynagrodzenia;

b) w przypadku rozegrania przez zawodnika w trakcie transferu czasowego określonej liczby lub procent minut, klub pozyskujący nabywa prawo do definitywnego transferu zawodnika;

Co w sytuacji, w której sezon nie zostanie dokończony, albo nie trwał tyle ile strony założyły przy ustalaniu liczby minut w trakcie zawierania umowy, mając na uwadze liczbę planowanych kolejek do rozegrania ?
Oczywiście w odniesieniu do kwestii umów transferowych, jak i całego systemu transferowego, w tym organizacji najbliższego okienka transferowego, niezbędne jest systemowe ustalenie ich zasad i warunków przez FIFA, UEFA i oczywiście na szczeblu krajowym przez PZPN.

IV. Kontrakty z zawodnikami

Last, but not least kwestia budząca najwięcej emocji i kontrowersji, czyli kontrakty z zawodnikami.

Przepisy prawa związkowego PZPN dotyczące kontraktów zawodników profesjonalnych, nie regulują kwestii związanych z „siłą wyższą”, nie wskazują co z wynagrodzeniem zawodników w sytuacji, w której sezon zostanie zakończony wcześniej i kluby rozegrają znacznie mniej meczów niż miały rozegrać.

Kwestia ta jest niezwykle delikatna i w nawet większej mierze niż kwestia rynku transferowego, wymaga systemowego uregulowania prze FIFA, UEFA i PZPN. Tylko taka „odgórna” regulacja kwestii wynagrodzenia zawodników za okres przerwy w rozgrywkach czy w sytuacji skrócenia sezonu, może pozwolić klubom i zawodnikom na uniknięcie uwikłania się w długotrwałe spory i procesy sądowe przed organami PZPN, FIFA i CAS.

Poza kwestią wynagrodzeń zawodników, bardzo istotne będą również, podobnie jak w przypadku umów transferowych, warunki które nie zostały spełnione z uwagi na przedwczesne zakończenie sezonu. Strony w kontraktach mogły na przykład ustalić, iż kontrakt ulega automatycznemu przedłużeniu na dany okres w przypadku rozegrania przez zawodnika określonej liczby minut, która to liczna nie została „ugrana” z uwagi na skrócenie sezonu.

Problemem, który myślę, że ostatecznie się nie pojawi, jest sytuacja, w której aktualny sezon zostanie wydłużony poza dzień 30 czerwca 2020 roku. Co w tej sytuacji z kontraktami zawodników, które kończą się z dniem 30 czerwca ? Co z zawartymi już umowami transferowymi, które przewidują transfer zawodnika od dnia 1 lipca 2020 roku ? Co z obowiązującymi od 1 lipca 2020 roku kontraktami, które już zostały podpisane przez zawodników, którym aktualne kontrakty kończą się z dniem 30 czerwca 2020 roku ?

Mając na uwadze powyższe pytania, myślę, że nikt nie zdecyduje się na wydłużenie sezonu poza 30 czerwca 2020 roku, ponieważ spowodowałoby to niebywałe zamieszanie w kwestiach kontraktowych i transferowych i trudno mi sobie wyobrazić regulację prawną, która byłaby w stanie temu zamieszaniu zapobiec.

Podsumowanie

W tej sytuacji zadaniem klubów, ale także całego środowiska piłkarskiego jest doprowadzenie do dialogu z udziałem wszystkich zainteresowanych, w tym PZPN, Ekstraklasy, klubów, zawodników oraz pośredników w celu wypracowania wspólnych rozwiązań w związku z zaistniałą sytuacją i wprowadzenie systemowych rozwiązań prawnych, które uregulują „odgórnie” kwestie związane z łagodzeniem skutków przerwy lub skrócenia rozgrywek w odniesieniu do wszystkich uczestników piłkarskiego rynku.

Nie zapominajmy, iż brak jest na razie ustaleń i informacji jakie skutki dla klubów i Ekstraklasy, będzie miało odwołanie meczów lub skrócenie sezonu w kontekście wpływów z tytułu umów dotyczących sprzedaży praw medialnych, które stanowią znaczące źródło dochodu dla większości klubów.

Oczywiście bardzo istotne znaczenie będą miały decyzje i ustalenia FIFA i UEFA w tym zakresie, na których spoczywa również odpowiedzialność za wypracowanie systemowych rozwiązań prawnych, które pomogą wszystkim uczestnikom rynku piłkarskiego na całym świecie.
Niezależnie od powyższych działań systemowych, kluby muszą we własnym zakresie podjąć określone działania prawne, zaczynając przede wszystkim od analizy wszystkich najbardziej istotnych umów pod kątem klauzul dotyczących „siły wyższej”.

Radca prawny Górnika Bartłomiej Laburda. Fot. własne

Bartłomiej Laburda, radca prawny Górnika Zabrze, specjalista prawa sportowego. Partner w Młynarczyk, Laburda, Augustyniak – Kancelarii Radców Prawnych.

 

Na zdjęciu: Nie tylko w Górniku zastanawiają się, jak poukładać piłkarskie klocki w trudnych czasach…

***

Ciężki czas dla klubów

– Jeśli ktoś myślał, że przejdziemy przez ten trudny okres suchą nogą, to jest w błędzie. Wszyscy ucierpią, teraz walczymy tylko o to, by zminimalizować straty – mówi Marcin Animucki, prezes Ekstraklasy SA.

Fot. Adam Starszyński /PressFocus

Szef Ekstraklasy wypowiadał się na bieżące tematy w programie „Liga+ ekstra”. Mówił m.in. o tym, że na horyzoncie jest zmiana formatu ligi na przyszły sezon, prawdopodobnie na 18-zespołowy. Przekonywał też, że pilnej regulacji potrzebuje kwestia pożyczek dla klubów, które mogą mierzyć się z zatorami płatniczymi.

Co do momentu wznowienia rozgrywek, przypomnijmy, że na razie są one zawieszone do końca marca, to… – Wznowimy je, kiedy pozwoli na to ministerstwo zdrowia, Nikt nie jest w stanie powiedzieć czy dogramy sezon. Decyzje będziemy podejmować na bieżąco. Wszyscy chcą dograć sezon, ale mamy przygotowane warianty, jeśli do tego by nie doszło.

W piątek odbyła się 1,5-godzinna telekonferencja z europejskimi ligami. W czwartek wieczorem już mentalnie przygotowywałem się do tego, aby odwołać mecze. W piątek, po konsultacjach, decyzja zapadła – mówi Animucki.

Wolą wszystkich jest, także tych możnych w europejskiej piłce, żeby ligowy sezon dokończyć, stąd wtorkowe decyzje UEFA, o przełożeniu Euro na przyszły rok, a przesunięcie finałów Ligi Europy w Gdańsku i Ligi Mistrzów w Stambule, na odpowiednio 24 i 27 czerwca.

W wielu klubach, nie tylko tych naszych, są obawy co będzie dalej. Pisze o tym obok radca prawny Górnika Bartłomiej Laburda. – Jeśli ktoś myślał, że przejdziemy przez ten trudny okres suchą nogą, to jest w błędzie. Wszyscy ucierpią, teraz walczymy tylko o to, by zminimalizować straty – zaznacza prezes Ekstraklasy SA.