Kluczowy wieczór. 50 na 50. Nadzieja umiera ostatnia!
Jak zwykle na naszych Czytelników czeka bogaty serwis informacyjny z wielu dyscyplin sportowych. Materiały informacyjne, komentarze, opinie, aktualne wydarzenia.
Kluczowy wieczór

To może być jeden z najlepszych tygodni dla Ruchu podczas „czasu odbudowy”, jak umownie nazywa się w Chorzowie okres od spadku do III ligi i mozolnego działania, by przywrócić 14-krotnego mistrza na należne mu miejsce. W poniedziałek PZPN przyznał klubowi licencję na grę w ekstraklasie – najpierw na obiekt zastępczy w Gliwicach, a z czasem na Śląski. Z kolei w środę delegacja włodarzy klubu i miasta gościła w Warszawie u ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka, wykonując kolejny krok w sprawie pozyskania 100 milionów złotych rządowego dofinansowania na budowę nowego stadionu przy Cichej, o co oficjalnie miejska spółka ADM wnioskować będzie w czerwcu. W weekend Ruch ma szansę wykonać kolejny krok ku trzeciemu z rzędu awansu, który piłkarze mają w swoich nogach. Tego stanu nie zmieniłby nawet remis z Odrą Opole. Nie oglądając się na rywali wystarczy, by w trzech ostatnich kolejkach zdobyli 7 punktów. Kluczowe godziny, kluczowy wieczór – być może w piątek. Więcej w „Sporcie”
50 na 50

Przed zabrzanami niezwykle atrakcyjnie zapowiadające się spotkanie z Pogonią u siebie w sobotę. Mecz z „portowcami”, którzy walczą o trzecie z rzędu miejsce na podium ekstraklasy (w 2021 i 2022 roku byli na III miejscu), zobaczy komplet widzów. Dokładnie 21148, bo tyle obecnie może wejść na Stadion im. Ernesta Pohla, gdzie trwa przecież budowa czwartej trybuny. W Zabrzu myślą o operacji „Pogoń”, ale też myśli się o tym co będzie w nowym sezonie. Przed meczem miała się ukazać informacja o podpisaniu kontraktu z Lukasem Podolskim. Póki co cisza. – Z tego co wiem, to dalej ma grać w Górniku – mówi szkoleniowiec Górnika. Podczas konferencji prasowej szkoleniowiec Górnika pytany był o to co jego kontraktem, który też kończy się przecież za niewiele ponad miesiąc czyli 30 czerwca. – Owszem, rozmawiamy, mam ofertę nowego kontraktu, ale nic jeszcze nie jest przesądzone – mówi Jan Urban. Więcej w :Sporcie”
Nadzieja umiera ostatnia

Raków może sprawić, że sytuacja Wisły Płock będzie dramatyczna, a spadek spojrzy „Nafciarzom” w oczy. Rywalizacja obu zespołów przy Limanowskiego pod koniec rundy jesiennej była testem cierpliwości dla kibiców gości. Raków, niczym wytrawny bokser, obijał Wisłę i ostatecznie zapakował jej siedem goli. Prym wiódł w tym Vladislavs Gutkovskis, który zanotował w tamtym spotkaniu cztery bramki. Wydawało się jednak, że mimo tak solidnego lania od częstochowian podopieczni Pavola Stano się podniosą i powalczą o pierwszą piątkę. Wtedy taka perspektywa wydawała się realna. Teraz sytuacja „Nafciarzy” jest dramatyczna. Ekipa z Płocka będzie więc chciała na swoim stadionie pokonać będący w rozluźniającym dołku Raków i zapewnić sobie utrzymanie. Oczywiście przy założeniu, że Śląsk mecz przegra. Częstochowianie zmierzą się z płocczanami kilka godzin po pojedynku wrocławian. Większa presja będzie zrzucona na „Nafciarzy”, którzy mogą mieć przez to wiele kłopotów. Raków za to podejdzie do rywalizacji z dużym spokojem. Jako, że częstochowianie nic już nie muszą. Więcej w „Sporcie”
Jeszcze w piątkowym numerze „Sportu”:
- Dobrze, że w Zabrzu poszli po rozum do głowy. Rozmowa Bogdanem Pikutą,z byłym piłkarzem m.in.: GKS Katowice, Górnika Zabrze, Zagłębia Sosnowiec i Widzewa Łódź
- Choć Lukas Podolski i Kamil Grosicki najlepsze lata mają już za sobą, to ich obecność w ekstraklasie dodaje jej jakości
- W nocy ze środy na czwartek, gdy kibice walczyli z bezdusznymi serwerami, usiłując w internecie kupić bilety na mecz Polska – Niemcy, gorąco i nerwowo było także w gabinetach szefów Widzewa
- Bez Patryka Dziczka i Gabriela Kirejczyka do Grodziska Wielkopolskiego uda się drużyna Piasta. Meczem z Wartą chce zapewnić sobie piąte miejsce w ligowej tabeli
- Garbarnia Kraków musi w sobotę wygrać w Jastrzębiu-Zdroju, by zachować cień szansy na pozostanie w eWinner 2. Lidze
- Po trzech latach przerwy. Benfica Lizbona już w ten weekend może odzyskać mistrzostwo Portugalii w wyjątkowych okolicznościach
- RB Lipsk jawi się obecnie jako ostatnia realna przeszkoda, która może stanąć Bayernowi Monachium na drodze do mistrzostwa Niemiec
- Manchester City zdeklasował Real Madryt i zameldował się w finale Ligi Mistrzów. Dokonał tego bez trafień Erlinga Haalanda w półfinale. Znakomicie spisał się Szymon Marciniak
- Historyczny wyczyn. King Szczecin ograł Anwil Włocławek i po raz pierwszy awansował do półfinału fazy play off Energa Basket Ligi
- Natalia Bajor, Anna Węgrzyn, Katarzyna Węgrzyn, Jakub Dyjas, Maciej Kubik, Samuel Kulczycki i Marek Badowski rywalizować będą w indywidualnych mistrzostwach świata w tenisie stołowym
- Nikt nie będzie udawał, że 4. miejsce jest dobre. Ta powiedział po przegranej z Asseco Resovią Dawid Konarski, kapitan Aluronu CMC Warty Zawiercie
- Nowe otwarcie. Przyszłość klubu jest niezagrożona – powiedział pełniący obowiązki prezesa PGE Skry Bełchatów, Piotr Bielarczyk
Foto główne: Marcin Bulanda/PressFocus
Pamiętajcie – jesteśmy dla Was w kioskach, marketach, na stacjach benzynowych, ale możecie też wykupić nas w formie elektronicznej. Szukajcie na www.ekiosk.pl i http://egazety.pl.