Kolarstwo 2018. Klasyczny rollecoaster

Zaczęło się pięknie. Michał Kwiatkowski wygrał na wiosnę Tirreno-Adriatico, czyli jeden z najbardziej prestiżowych wyścigów wieloetapowych, niebędący wielkim tourem, a chwilę wcześniej Szymon Sajnok został mistrzem świata na torze, w olimpijskiej konkurencji omnium.

To szosa miała być jednak areną kolejnych sukcesów. I była, bo „Kwiato” wygrał jesienią Tour de Pologne, był liderem hiszpańskiej Vuelty, ale czy ilość rozczarowań nie przerosła skali oczekiwań?

Na pewno tak się stało w przypadku Rafała Majki. Na Tour de France „Zgred” miał walczyć o etapy i wysoką pozycję w klasyfikacji generalnej. Upadek w pierwszej fazie wyścigu plany te zniweczył. Zresztą Kwiatkowski też nie miał szczęścia, bo również przytrafiły mu się kraksy. W mistrzostwach świata zajął czwarte miejsce w indywidualnej jeździe na czas, ale do medalu zabrakło sporo. Wyścig ze startu wspólnego naszym zupełnie nie wyszedł. Polacy nie poradzili sobie z potwornie trudną trasą w Innsbrucku.

Skrót najważniejszych wydarzeń ze sportowego punktu widzenia można zakończyć. Niestety w polskim kolarstwie wydarzyło się w tym roku zbyt wiele złego pod względem organizacyjnym. Afery w Polskim Związku Kolarskim, który tonie w długach, można by mnożyć.

Na czele z tą obyczajową, w związku z którą aresztowano na trzy miesiące Andrzeja P., byłego trenera m.in. Mai Włoszczowskiej. Na szczęście pojawiło się… pomarańczowe światełko w tunelu. Zapalił je wieloletni dobrodziej polskiego kolarstwa, właściciel firmy CCC, Dariusz Miłek. Od przyszłego sezonu, po raz pierwszy w historii, polska grupa będzie ścigać się w cyklu World Touru.

To zjawisko epokowe, które – miejmy nadzieję – wyniesie tę dyscyplinę sportu na inny wymiar i w przyszłorocznym podsumowaniu będziemy mogli pisać już wyłącznie o sukcesach sportowych. A kibice nie będą już musieli obgryzać paznokci na emocjonalnym rollercoasterze.

1
Tyle wyścigów cyklu World Touru kobiet wygrała w 2018 roku Katarzyna Niewiadoma. Polka triumfowała w jednoetapowtym Trofeo Alfredo Binda.

CZY WIESZ, ŻE…

Jedynym obok Michała Kwiatkowskiego Polakiem, który w 2018 roku stanął na podium wyścigu z cyklu WT był Łukasz Wiśniowski. Zajął on drugie miejsce w jednoetapowym Omloop Het Nieuwsblad.

Na zdjęciu: Michał Kwiatkowski w żółtej koszulce lidera Tour de Pologne, to nieliczny przyjemny widok roku 2018 w polskim kolarstwie.