Kolarstwo. Kryterium Asów wraca do kalendarza

Kibice kolarstwa – szczególnie ci w średnim wieku – doskonale pamiętają emocje związane z Kryterium Asów.


Rozgrywane od 1954 roku wyścigi gromadziły na starcie krajową czołówkę, a nawet ściągały zagraniczne gwiazdy. Niestety w 2000 roku pewien rozdział został zamknięty, aż do momentu, w którym Bogdan Szczygieł postanowił obudzić historię.

– Fundacja Gwardia Katowice, na której czele stanąłem, chce wrócić do tego, co było najpiękniejsze i bardzo ważne w kolarskiej historii naszego miasta – powiedział Bogdan Szczygieł na wczorajszej konferencji prasowej, zapowiadającej 46. Kryterium Asów.

– Wpisali się w nią najwybitniejsi polscy kolarze z Ryszardem Szurkowskim czy Stanisławem Szozdą na czele, ale najwięcej zwycięstw zanotował Henryk Krawczyk, który w barwach Gwardii cztery razy triumfował w klasyfikacji generalnej. Cieszę się, że jest z nami, a dołączą do nas także inni znani zawodnicy, którzy przyjadą do Katowic, żeby wspominać piękne czasy kolarstwa w naszym mieście. Przechodząc do tegorocznego Kryterium Asów dodam, że nasze zawody zostały wpisane w kalendarz Polskiego Związku Kolarskiego i można w nim zdobywać punkty do klasyfikacji Mistrzostw Polski Kryteriów. Wyścigi odbędą się od 14 do 17 lipca w trzech miastach. W czwartek od 17.00 kolarze ścigać się będą w Dąbrowie Górniczej, a konkretnie na pętli w Strzemieszycach, walcząc o puchar prezydenta tego miasta. Na piątek i sobotę przeniesiemy się do Katowic i peleton będzie mknął w Dolinie Trzech Stawów. Najpierw od 15.00 zawodnicy rywalizować będą o puchar marszałka województwa śląskiego, a następnego dnia od 10.00 w Memoriale Zygmunta Hanusika. W niedzielę natomiast od 10.00 gościć będziemy w Pszczynie i Memoriałem Braci Gazdów w centrum miasta zamkniemy Kryterium Asów.

Wprawdzie najważniejsza dekoracja dotyczyć będzie kategorii elita kobiet i elita mężczyzn, w której walka będzie się toczyć o żółtą koszulkę lidera, oraz kategorii U-23 kobiet i mężczyzn, dla których przewidziano białe koszulki „Orlika”, to tak naprawdę jest to impreza dla każdego, kto posiada rower. Świadczą o tym kategorie: dzieci, amatorzy, juniorki, juniorzy i mastersi, więc każdy uczestnik przekona się na własnej „oponie”, na czym polega urok kolarskiego ścigania.


Na zdjęciu: Henryk Krawczyk, który czterokrotnie wygrywał Kryterium Asów, cieszy się z powrotu tej prestiżowej imprezy.
Fot. Dorota Dusik